Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Znaleźć klucz

Dodano: 01/01/2013 - Numer 12 (82)/2012
W „Przypadkach mojego życia” takich opowieści jest sporo. Każdy przyjazd do rodzinnego Tarnowa jest wstrząsem. Każdy wstrząs przeżywany jest osobiście – miesza się w nim sarkazm dojrzałego pisarza, który jest gdzieś daleko i wysoko, z rozczuleniem, z przywołaniem drobiazgów, szczegółów, małych wydarzeń i zapomnianych ludzi. To wszystko jest naturalne i tego powinniśmy się spodziewać, takie są podróże do krainy dzieciństwa. To, co u Brandstaettera najciekawsze, to nieustanne przywoływanie śmierci w rodzinnym mieście. „Cmentarz minionych lat” – tak je nazywa i nie chodzi tylko o banalną konstatację mijającego czasu. Kiedy w innym miejscu opisuje przyjazd do tarnowskiego teatru na premierę własnej sztuki, spotkanie z reżyserem i herbatę w jego mieszkaniu, przywołuje Hades. Tak, aktorzy tarnowscy mieszkali wówczas w dawnym szpitalu, na miejscu kostnicy. Pisarz przyjeżdża więc do rodzinnego miasta i pije herbatę w kostnicy. Tylko on wie, co było w miejscu zacisznej norki młodego reżysera. Tylko jemu jest znany ten makabryczny kontekst. Tylko jemu ta herbata nie może smakować. Jak to jest, że im więcej myślimy o dzieciństwie, zamiast beztroski przypominamy sobie o śmierci? Dlaczego ta niewinność dziecinnego spojrzenia nie może już odżyć? Dlaczego nie można patrzeć tak samo, jak patrzyło się w szczenięcych latach? Brandstaetter trochę próbuje. Kiedy więc jest już na sali teatralnej, tej samej, w której oglądał swoje pierwsze przedstawienia, zauważa, że kurtyna pozostała również ta
     
40%
pozostało do przeczytania: 60%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze

  • fot. IPN

    „Iskra” i „Bruzda” – historia bez happy endu

    „Iskra” przez całe swoje życie zmagała się z traumatycznym wspomnieniem brutalnego śledztwa w katowni NKWD w Białymstoku. Oprawcy domagali się, aby dziewczyna wydała swego dowódcę, mjr. „Bruzdę”....
    Dariusz Jarosiński
  • FOT. WIKIMEDIA/ CREATIVE COMMONS CC0 1.0

    Chiny: diabelski przemysł grabieży organów

    58-letni Cheng Pei Ming to pierwszy znany obywatel Chin, który ocalał mimo przeprowadzenia na nim procedury przymusowego pobrania organów. Teraz chce, aby świat usłyszał, jakiego zła dopuszcza się...
    Hanna Shen
  • FOT. PAP/EPA/ARTYOM GEODAKYAN/SPUTNIK/KREMLIN / POOL

    25 lat Putina

    W sierpniu 1999 roku Władimir Putin został nie tylko premierem Rosji. Borys Jelcyn namaścił go też na swego następcę. Większość polityków i ekspertów zlekceważyła wówczas kolejny awans byłego oficera...
    Antoni Rybczyński
  • FOT. ADOBE STOCK

    W demograficznym „punkcie zwrotnym”

    Według badań przeprowadzonych w tym roku przez Centrum im. Adama Smitha, aż 35 proc. młodych Polek i Polaków deklaruje, że nie chce mieć dzieci. Dane GUS-u pokazują, że liczba urodzeń w Polsce...
    Małgorzata Matuszak
  • FOT: WIKIMEDIA

    Wandea, siostra Polski

    „Wandea […] dla całego świata była siostrą Polski i Irlandii... Jej bolesne narodziny odbyły się przy biciu parafialnych dzwonów i warkocie werbli, przy śpiewie nabożnych pieśni na północy.... I tak...
    Ewa Polak-Pałkiewicz
  • fot. Stefan Czerniecki czerniecki.net

    Neapol śladami Maradony

    O Diego Maradonie trudno tu zapomnieć. Wizerunki piłkarskiego bożyszcza znajdziemy w Neapolu niemal wszędzie. Będą na większości turystycznych straganów z pamiątkami. Bo Neapol nadal pragnie zarabiać...
    Stefan Czerniecki