Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

BARDZO NIERÓWNE STARCIE

Dodano: 12/09/2011 - Numer 8 (66)/2011
Psia głowa, skrzydła nietoperza i wężowe włosy – tak starożytni Grecy wyobrażali sobie Erynie, boginie zemsty, kary i gniewu. Już na samo wspomnienie tych potworów Grekom robiło się słabo, zaczęli więc posługiwać się w odniesieniu do trzech Furii nazwą Eumenidy, czyli „Łaskawe”. Tytułowane tak szlachetnie miały być mniej krwiożercze, łagodniejsze. Ludowa psychologia podpowiadająca, by lepiej nie drażnić lwa, ma bogatą i długą tradycję. Bo czym innym, jak nie owocem tego toku rozumowania jest np. terminologia politycznej poprawności? Jeżeli coś się źle kojarzy, wywołuje skrajne emocje, należy do tzw. śliskich (niebezpiecznych) tematów, nazwijmy to coś ładniej, milej. Małe dziecko, zakrywając oczy dłonią, jest święcie przekonane, że stało się niewidzialne dla otoczenia, czuje się bezpieczne. Współczesne, liberalne społeczeństwa kopiują ten infantylny odruch, zakrywając jednak już nie oczy, ale realnie istniejące problemy. Szkopuł w tym, że Erynia przemianowana na Eumenidę nadal będzie miała psi łeb. Prymitywny lewak podpalający cudzą własność nie może niszczyć „bardziej cywilizowaną” metodą, bo ktoś go nagle przyporządkował do tzw. obozu postępowego, a wywijający prezerwatywą przed twarzą rozmodlonych dzieciaków dewiant może się przedstawiać jako „obrońca praw mniejszości”, a nawet być z tego dumnym, co nie zmienia faktu, że jest wyłącznie dewiantem potrząsającym kawałkiem lateksu. W zasadzie od Herbertowskiej potęgi smaku nie wymyślono metody selekcji, która
     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze