Nowe oblicze sekularyzacji?
Pojęcie transgresji, oznaczające przejście, postawę prowadzącą do podejmowania wyzwań, pokonywania barier, samo w sobie jest wartością pozytywną. Dzisiaj jednak poszerzyło się o kategorię stawania się sobą nawet za cenę przekraczania granic własnego gatunku. Upodabnianie się do psa czy kota może dziwić, szokować, śmieszyć. Jeśli jednak człowiek w swej egzystencji odcina się o tego, co ludzkie, to co mu zostaje?
Przekraczanie siebie – to odwieczne pragnienie człowieka. Jako byt osobowy, czuje się ograniczony do tej jednej swojej postaci, która została mu dana, i próbuje przekroczyć swoją ograniczoność, swoją ludzką kondycję. Pragnie przekroczyć swoją skończoność, wykroczyć poza to, kim jest, by stać się kimś więcej niż jest. Co jednak, kiedy wmawia się mu, że nie ma nic powyżej? Kiedy tęsknota za czymś Innym wciąż dotkliwie tkwi w człowieku i jednocześnie za czymś, co transcendentne, zostaje radykalnie stłumiona? Pozostaje tylko przekraczanie granic w dół, poniżej siebie. Współcześnie nazywa się tę tęsknotę formą transgresji – przekraczaniem naturalnych i kulturowych „przesądów” dotyczących człowieka. Transhumanizm łamie „stereotypy” na jego temat. Co bowiem, jeśli ktoś zechce przekroczyć człowieczeństwo ku zwierzęcości?
Pies to największy przyjaciel człowieka
Niektórzy biorą to sobie głęboko do serca. Do tego stopnia, że chcą się do niego upodobnić tak dalece, jak to możliwe. Pewnego Brytyjczyka, Kaza Jamesa, w
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...