Upiory znad Jeziora Kortowskiego

Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem, bezdusznym potworem

Olsztyńskie miasteczko studenckie Kortowo jest bez wątpienia najbardziej atrakcyjnym tego typu obiektem w Polsce. Kampus zajmuje 230 hektarów terenu, leży za miastem wśród zieleni drzew i łąk nad dwoma jeziorami – Kortowskim i Starodworskim. W miasteczku studenci mają wszystko, co niezbędne jest do nauki, rozwijania sportowych pasji oraz wypoczynku. Najstarsza część kampusu akademickiego pamięta koniec XIX wieku. W 2011 roku Kortowo otrzymało nagrodę miesięcznika „National Geographic Traveler” w plebiscycie „7 nowych cudów Polski”.

Niewiele o tym się mówi, ale Kortowo skrywa mroczną historię. Kampus akademicki powstał po wojnie na ludzkich szczątkach, na kościach zamordowanych ludzi – pacjentów i personelu szpitala psychiatrycznego, który istniał tutaj w latach 1886–1945.

Do czego prowadzi nienawiść

Szpital, w którym w 1936 roku przebywało 1400 pacjentów, należał do najnowocześniejszych w Niemczech. Po 1933 roku pacjenci stali się ofiarami sterylizacji, a później, po 1940 roku, eutanazji. Byli mordowani, bo nie nadawali się do wyhodowania doskonałego, według niemieckich kryteriów, gatunku ludzkiego, a przecież Niemcy uważali się za rasę panów stworzonych do rządzenia światem. Choć koncepcja ta, realizująca postulaty eugeniki, nie