Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Niemieccy zbrodniarze z Powstania Warszawskiego pozostali bezkarni

Dodano: 08/07/2024 - Numer 215 (07-08/2024)
FOT: WIKIPEDIA (2)
FOT: WIKIPEDIA (2)

„Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy” – taki rozkaz wydał Adolf Hitler na wiadomość o wybuchu powstania w Warszawie 1 sierpnia 1944 roku. Zadanie stłumienia zrywu Hitler powierzył nie dowódcom Wehrmachtu, do których tracił zaufanie, a Heinrichowi Himmlerowi, Reichsführerowi SS, ministrowi spraw wewnętrznych, nadzorującemu wszystkie wewnętrzne i zewnętrzne siły policyjne i bezpieczeństwa, w tym Gestapo, czyli specjalistom od mordowania.

W Powstaniu Warszawskim zginęło prawie 180 tys. cywilnych mieszkańców Warszawy, z czego około 60 tys. stanowili mieszkańcy dzielnicy Wola. Zbrodnia nazwana przez historyków rzezią Woli, była w istocie, według definicji prawnika Rafała Lemkina, zbrodnią ludobójstwa. Do dzisiaj znajdowane są prochy ludzkie w różnych miejscach tej warszawskiej dzielnicy. Rzeź Woli jest uznawana przez historyków za największą jednostkową masakrę ludności cywilnej dokonaną w Europie w czasie II wojny światowej, a zarazem największą w historii jednostkową zbrodnią popełnioną na narodzie polskim. Oprawcy mordowali także wziętych do niewoli powstańców, pomimo iż nosili biało-czerwone opaski na rękawach i powinni być traktowani jak żołnierze zgodnie z konwencją haską. Po kapitulacji powstania, do ostatnich dni obecności Niemców w Warszawie, miasto było systematycznie, dom po domu, palone i burzone.

Tylko czterech

     
6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze