Czym jest… mądrość
Pewne słowa, a nawet pojęcia, do niedawna jeszcze posiadające niekwestionowane znaczenie i szanowane, niczym rodzinne portrety w opuszczonym zamku pokrywają się warstwą kurzu, która gasi ich blask. Ośmielę się powiedzieć, że tak właśnie dzieje się ze słowami mądrość i sacrum” – pisał w latach 60. XX wieku filozof Gabriel Marcel. W dzisiejszych czasach ta warstwa kurzu na słowie „mądrość” stała się jeszcze grubsza. Stało się ono czymś niepopularnym, anachronicznym wręcz, bo – zbyt trudnym?
Dzisiaj zamiast terminu „mądrość” używamy raczej pojęć inteligencja, wiedza, kompetencje. Mądrość nie jest jednak tym samym co inteligencja. Inteligencja bez mądrości może istnieć, mądrość bez inteligencji – nie. Mądrość ma wiele wspólnego z wiedzą, ale nie jest z nią tożsama. Inteligencja, wiedza i kwalifikacje nie wystarczają, by kogoś nazwać człowiekiem mądrym. One go mądrym nie czynią. Mądrość to coś więcej. Źródłowo, od Arystotelesa, rozdzielamy mądrość na teoretyczną i praktyczną. Pierwsza („sofia”) odnosi się do poznawania pierwszych zasad oraz ich rozumienia, czyli dociekania, czym jest to, co jest, i dlaczego jest takie, jakie jest; druga („fronesis”) – to wiedza o środku, czyli właściwej mierze i tym, co powinne w postępowaniu człowieka, dla namiętności, które targają człowiekiem, i dla samego działania. Choć Arystoteles wskazuje na prymat życia teoretycznego nad praktycznym, to jednak przyznaje, że te dwa aspekty życia nie mogą istnieć niezależnie od siebie – nie
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...