Śmierć prezydenta Iranu wstrząśnie reżimem ajatollahów?

W katastrofie powietrznej 19 maja zginęli prezydent i szef MSZ Iranu. Jak wpłynie to na stabilność islamskiej republiki i na prowadzoną przez Teheran agresywną politykę zagraniczną? Zdaniem większości ekspertów, większym wyzwaniem jest dla ajatollahów zachowanie wewnętrznej stabilności reżimu. W działaniach zewnętrznych zmian nie będzie, co najwyżej zmniejszenie aktywności w najbliższych dwóch miesiącach do przedterminowych wyborów prezydenckich.

63-letni Raisi, wraz z kilkoma innymi wysokimi rangą urzędnikami, w tym ministrem spraw zagranicznych Hosseinem Amirem-Abdollahianem, wracali z regionu Khoda Afarin po inauguracji tamy na wspólnej granicy Iranu z Azerbejdżanem, kiedy ich helikopter rozbił się w niedzielę wśród gęstej mgły i deszczu, podały irańskie media państwowe. Dwa inne śmigłowce w konwoju przewożącym urzędników wylądowały bezpiecznie” (Beatrice Farhat, „Kim był Ebrahim Raisi, ósmy prezydent Iranu, zabity w katastrofie śmigłowca?”, Al-Monitor, 20 maja 2024). „W poniedziałek rano 20 maja ciała prezydenta Ebrahima Raisiego i ośmiu innych osób znajdujących się na pokładzie helikoptera zostały wydobyte z górzystego obszaru na północnym zachodzie Iranu, po długiej akcji ratunkowej utrudnionej przez trudne warunki pogodowe. Zaledwie dwie godziny później Najwyższy Przywódca ajatollah Ali Chamenei, człowiek mający ostatnie słowo w polityce wewnętrznej i zagranicznej Iranu, powołał się na artykuł 131 irańskiej konstytucji, zgodnie z którym pierwszy zastępca