Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Syndrom hawański cyrylicą pisany, czyli kompromitacja służb Bidena?

Dodano: 07/05/2024 - Numer 213 (05/2024)
fot._adobe_stock
fot._adobe_stock

Nagły ból, ucisk i wibracje w głowie, nieokreślony hałas pochodzący z określonego kierunku, ból w uszach. Do tego problemy ze wzrokiem, z utrzymaniem równowagi i z koncentracją. Tajemnicze objawy zostały po raz pierwszy stwierdzone w 2016 roku wśród dyplomatów USA na Kubie. Stąd wziął termin się„syndrom hawański”. Anomalia zdrowotne dotknąć mogły nawet około tysiąca amerykańskich dyplomatów.

Personel placówek dyplomatycznych Stanów Zjednoczonych oraz niektórzy z krewnych pracowników ambasady skarżyli się też na utratę słuchu, napady lęku i coś, co opisali jako „mgłę poznawczą”. Do grudnia 2018 roku było takich przypadków już co najmniej 26.

„Organiczne uszkodzenie mózgu”

Później były kolejne, m.in. na placówkach w Chinach, Rosji, Austrii, a także w samych USA. To, co zaczęło się od kilkunastu przypadków w Hawanie w 2016 roku, wzrosło do łącznie 130 do połowy 2021 roku. Syndrom hawański odczuło m.in. około 50 pracowników CIA na różnych placówkach. Oficerowie wywiadu raportowali o podobnych sytuacjach w różnych lokalizacjach, od Londynu po Uzbekistan. Trzy przypadki zarejestrowano w samych Stanach Zjednoczonych, w tym u pracownika Rady Bezpieczeństwa Narodowego, który upadł w drzwiach do Białego Domu, przekonany, że umiera. „W grudniu 2017 roku obudziłem się w środku nocy w moskiewskim hotelu, zaledwie dwie przecznice od ambasady USA. Obudziłem się z niesamowitymi zawrotami głowy, szumem w uszach, i rozdzierającym bólem głowy” – wspominał Marc

     
7%
pozostało do przeczytania: 93%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze