Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Czym jest… ontologia radości

Dodano: 04/04/2024 - Numer 212 (04/2024)

Wydaje się, że radość jest doświadczeniem emocjonalnym tak prostym, iż niewiele można o nim powiedzieć, emocją oczywistą i uniwersalną dla wszystkich ludzi na Ziemi, choć same powody do radości mogą być różne. Jeśli jednak przyjrzymy się głębiej pojęciu radości, to widzimy w niej nie tylko stan emocjonalny, lecz – przede wszystkim może – przeżycie duchowe, tak głębokie, iż niejako ustanawia specjalną ontologię człowieka. Widoczne jest to już na poziomie samej etymologii tego słowa w naszym języku.

„Radość” to jedno z najstarszych polskich słów, pochodzące od prasłowiańskiego wyrazu „rad”, oznaczającego „chętnie, z ochotą, z własnej woli”, „bycie zadowolonym, ukontentowanym, cieszenie się czymś”.  W dzisiejszej polszczyźnie już prawie nieużywane stwierdzenie „jestem rad” i jego odpowiednik „jestem kontent” zostały zastąpione określeniem „jestem zadowolony”, wszystkie one jednak odnoszą się do pojęcia woli – oznaczają „mieć czegoś do woli”, „zadowalać się czymś”, czyli „mieć pod dostatkiem”, nie nazbyt wiele, ale tyle, ile chcemy, i poprzestawać na tym, ile mamy. W tej etymologii zarówno zadowolenia, jak i ukontentowania oraz radości, znajdujemy ich właściwy sens: to stan, gdy mamy czegoś tyle, ile chcemy, i gdy możemy przystać na to, co jest, gdyż jest dokładnie tak, jak chcemy.

W tym miejscu odsłania się ambiwalencja rozumienia słowa „radość”. Z jednej strony jest radość stanem ekstatycznym, który uwyraźnia się w wyrażeniach „skakać z radości” czy „nie

     
36%
pozostało do przeczytania: 64%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze