Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Ktokolwiek będziesz w nowogródzkiej stronie…

Dodano: 05/03/2024 - Numer 211 (03/2024)
FOT: FACEBOOK
FOT: FACEBOOK

„Odszedł od nas na zawsze Żołnierz, któremu przez kilka lat w krwawych zmaganiach z wrogiem oręż nie ciążył. [...] Wiernym był synem Ziemi Kresowej, wyrósł z niej i Życie swoje Jej oddał. […] Nie umiał służyć Ojczyźnie w celu uzyskania tylko pochlebstw, wpływów i stanowiska. […] Został tu, by oddać swe młode życie […], by chwałą okryć żołnierza polskiego i dać świadectwo swym postępowaniem […] jak Ojczyznę kochać należy i świętej sprawie służyć” – mówił o por. Janie Borysewiczu po jego śmierci komendant AK Okręgu Nowogródek rtm. Jan Skorb „Puszczyk”.

Zdaniem niektórych historyków i publicystów, z dawnej Rzeczypospolitej pozostała nam jedynie nazwa, ponieważ w momencie kiedy Sowieci odebrali nam przemocą Kresy Wschodnie, Polska przestała być Rzecząpospolitą w historycznym znaczeniu tego słowa.

Mamy prawo być dumni

W wyniku II wojny światowej Polska straciła połowę swego terytorium Drugiej Rzeczypospolitej, Lwów i Wilno – dwa z pięciu najważniejszych miast – i została odcięta od najbardziej istotnej części swojej historii i dorobku kulturalnego. Do dziś Kresy Wschodnie są żywym i najważniejszym elementem polskiej tradycji i tożsamości – choćby przez literaturę tworzoną przez Adama Mickiewicza z Nowogródka, Juliusza Słowackiego z Krzemieńca, Elizę Orzeszkową z Grodna, Józefa Mackiewicza z Wilna, Floriana Czarnyszewicza z okolic Bobrujska znad Berezyny, Zbigniewa Herberta ze Lwowa. Mamy prawo jednak być dumni, bo choć utraciliśmy Kresy Wschodnie, to

     
6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze