Zabójcza konsekwencja
Donald Tusk prowadził do bólu konsekwentną politykę rozbrajania RP, likwidowania wszelkich jednostek wojskowych mogących stanąć na drodze ewentualnego ataku Moskwy na nasz kraj. W gruncie rzeczy oczyszczał teren, by realizacja wrogiej operacji wobec Polski była jak najmniej skomplikowana.
Gdy spojrzymy na działania środowiska politycznego Donalda Tuska wobec wschodnich terenów Rzeczypospolitej, dostrzeżemy konsekwentne pomijanie tych ziem. Omijały je inwestycje, plany rozwoju infrastruktury – a na tzw. taśmach prawdy czołowi działacze PO używali wobec nich języka pogardy. Po ujawnieniu planów obrony Polski z 2011 roku widać jak na dłoni, że to nie tylko jakieś odczucie obcości ówczesnego premiera do wschodu Polski, wynikające zapewne z jego ponadstandardowego przywiązania do wpływów niemieckich na Polskę – nawet takich będących wprost zaborem czy okupacją – lecz także uznanie, że są one niejako terenem nie do końca polskim, należącym się komu innemu, było prawdziwym źródłem tej polityki. W Polskę wschodnią nie inwestowano, nie rozwijano jej, bo przyjęto założenie, iż to nie do końca Polska. W planach obrony ta część kraju miała trafić pod zarząd Kremla. Rząd Donalda Tuska nawet nie silił się na próbę obrony tych ziem. Politycy, wybrani przez nich dowódcy wojskowi mieli pełną świadomość, że stan naszej armii nie daje realnych szans na obronę całego terytorium, ale też bardzo świadomie odrzucali szansę na znaczącą poprawę naszych możliwości. Tusk
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...