Lato krótkich filmów

Polskie kino w ostatnich latach wychodzi z dłuższego kryzysu. Produkcje niezależne i szkolne to zawsze trochę inna historia, tu zawsze dzieje się coś ciekawego. Tak jest również w 2023 roku.

Już od kilkunastu lat w Radomiu odbywa się festiwal filmowy Kameralne Lato. Historia tej imprezy zaczyna się w 2007 roku w Pionkach, do Radomia wydarzenie przeniosło się rok później, by na stałe wpisać się w kalendarz tamtejszych imprez kulturalnych. Kameralne Lato ma zresztą dużo wyższą, ponadlokalną rangę, prezentując filmy twórców z całej Polski i nie tylko z Polski. Od 2022 roku imprezie towarzyszy sekcja międzynarodowa, Freedom Film Festival. Od zawsze natomiast wraz z pokazanymi konkursowymi odbywają się liczne warsztaty dla młodzieży i inne imprezy towarzyszące. Kameralne Lato poświęcone jest krótkim filmom fabularnym, które na festiwal przysyłają zarówno szkoły filmowe, jak i sami twórcy. 

Zacznijmy jednak od samego Radomia. To miasto, które w podzielanym przeze mnie odczuciu wielu swoich mieszkańców, wciąż płaci cenę za bunt z 1976 roku. Po robotniczym proteście Ursus stracił prawa miejskie i stał się dzielnicą Warszawy. Radom natomiast padł obiektem szemranej propagandy, czyniącej z tego ciekawego architektonicznie miasta symbol pejoratywnie rozumianej prowincjonalności, miksu zapyziałości i brzydoty, słowem – obciachu. To fałszywe wyobrażenie przeżyło PRL i, mam wrażenie, gdzieniegdzie pokutuje do dziś. Tymczasem dobrze skomunikowany z