Zawsze byłem wariatem. Antykomunista, niepowtarzalny paryżanin z Warszawy

Francuski krytyk Joseph Perard w paryskim dzienniku „Derniere Paris – Le National” z 10 stycznia 1946 roku pisał z zachwytem o historii cudownego dziecka – malarza z Polski: „W szóstym roku życia kreśli postacie w ruchu. W siódmym – kuszą go kolory, ich świetlistość, ich współgra, podobnie jak dźwięki, rytmy, harmonia formują młodocianego wirtuoza. Gdy ma osiem lat, rycina Rembrandta odsłania przed nim życie kreski. Gdy ma dwanaście, bawi się łączeniem walorów za pomocą linii i arabesek, wymyślając sobie kubizm”. Nie mniej niż życiorys, zachwycał go witraż Konstantego Brandla: „Barbarzyńcy zniszczyli Warszawę, ale nie zdołali zabić Syreny, niepokonana, nieśmiertelna, wynurza się z Wisły, by z mieczem i tarczą stanąć przed wrogiem”.
Konstanty Brandel był artystą, jakich próżno szukać w dzisiejszych czasach, bez reszty oddanym sztuce i obojętnym na uznanie świata, prestiż i pieniądze. Jego przyjaciel, polski ksiądz Wiktor Grzesiek, tak opisywał postawę artysty w londyńskich „Wiadomościach”: „To, co odczuwał, co widział w wizji twórczej, nigdy zupełnie nie odpowiadało temu co odtworzył na płótnie czy rysunku. Dlatego nigdy nie uważał swojego obrazu za skończony i stale poprawiał swoje dzieło. Sztuka dla niego była kontemplacją prawdy odwiecznej i odtworzeniem jej formami zewnętrznymi. Zdawał sobie sprawę, że ta kontemplacja wymaga ascezy i że przez ascezę zbliży się najbardziej do Prawdy. Uprawiał więc swojego rodzaju ascezę. Żył samotnie, bez wygód



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Arndt Freytag von Loringhoven, były kontrowersyjny ambasador RFN w Polsce, w artykule opublikowanym na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung” przekonuje o potrzebie trwałego rozmieszczenia w naszym...
Czy żyjemy już w kraju „nowoczesnym”?
„Jeśli chcesz uczynić z ludzi niewolników, wmów im, że ich prywatne sprawy są sprawami społecznymi”. Ta maksyma jest wprowadzana z żelazną konsekwencją w życie przez znaczną część krytyków władzy we...Najwybitniejszy polski sportowiec zamordowany przez Rosjan
Zdzisław Kawecki, polski jeździec na wspaniałym koniu Bambino, zdobył w czasie igrzysk w Berlinie w 1936 roku srebrny medal w drużynie. Po złoto sięgnęli faworyci Adolfa Hitlera, a to za sprawą...Od Sybiru po Indie. Polskie dzieci wojny
Roman Gutowski miał zaledwie pięć lat, gdy 10 lutego 1940 roku wraz z całą rodziną został przez sowieckiego okupanta wtrącony do bydlęcego wagonu i wywieziony na Syberię. Była to pierwsza wielka...W jądrze ciemności. Niemiecki biznes a III Rzesza
Znamy te marki, ich produkty są popularne, prestiżowe; korzystają z nich dzieci i dorośli. Kojarzymy je z komfortem, wysoką jakością, zaspokajaniem codziennych potrzeb. To niemieckie marki. Zbrukane...Mesjasz z Księżyca, aniołowie z Marsa
Kilka miesięcy temu świat obiegła informacja o Amerykaninie, który powołał do życia kościół czczący sztuczną inteligencję. Abstrahując od stanu umysłu samozwańczego proroka, warto odnotować, że w...