Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Koszmar rozpadu imperium prześladował wielu jego władców

Dodano: 02/04/2023 - Numer 201 (04/2023)

W opublikowanym 6 marca na opozycyjnej stronie kasparov.ru artykule Aleksandr Skobow pisze o tym, dlaczego Władimir Putin na serio obawia się kryzysu i rozpadu Federacji Rosyjskiej w jej obecnym kształcie.

We wszystkim, co reżim Putina przekazuje, czy to bezpośrednio ustami swego wodza, czy członków jego najbliższej świty, jego krytycy przywykli widzieć jedynie propagandową manipulację. To prawda, lokatorzy Kremla dali aż nadto powodów, by postrzegać ich jako ludzi, którzy nigdy nie mówią tego, co myślą, i nigdy nie wierzą w to, co sami mówią. A kiedy dyktator mówił o groźbie „derusyfikacji” Rosji przez złośliwy Zachód i utracie przez Rosjan tożsamości (będą Moskale, Ural itd.), odebrano to jako kolejny straszak na rosyjskie pospólstwo, mający usprawiedliwić rozpętaną przez Putina wojnę z Ukrainą: jeśli ich nie „wyprzedzimy”, to oni nas „zderusyfikują”.

Autokratyczna forma rządów

Tymczasem koszmar upadku imperium prześladował wielu jego władców. I to nie tylko tych najbardziej odrażających. Na krótko przed śmiercią Aleksandra II liberalna część jego świty po raz kolejny próbowała podnieść kwestię „zwieńczenia gmachu reformy ziemstwa” ogólnorosyjskim organem przedstawicielskim. Czyli mowa o pewnym kroku w kierunku rządów konstytucyjnych. Car-reformator odpowiedział, że on osobiście nie ma awersji do porządku konstytucyjnego. Byłby wręcz gotów w każdej chwili dać Rosji jakąkolwiek konstytucję. Gdyby nie miał pewności, że następnego dnia

     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze