Sąsiedzi. Inna historia miasteczka

W nocy z 9 na 10 lutego 1940 roku na rozkaz władz sowieckich rozpoczęła się deportacja mieszkańców Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej na Sybir. Od lutego 1940 roku do czerwca 1941 roku przeprowadzono cztery masowe wywózki. Po inwazji sowieckiej na Polskę 17 września 1939 roku północno-wschodnią część kraju wraz z powiatem łomżyńskim włączono do Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej jako tzw. Zachodnią Białoruś. Z ziemi łomżyńskiej w głąb Związku Sowieckiego wywieziono około 6,5 tys. osób. Deportacje miały na celu „oczyszczanie” terenów okupowanych przez Sowietów z „niepewnego elementu”, pozyskanie taniej siły roboczej, wiązały się też z rabowaniem polskiego mienia.
Wywózki na Sybir dotknęły także mieszkańców miasteczka Jedwabne i okolic. W trakcie pierwszej i drugiej – 10 lutego i 13 kwietnia 1940 roku – z rejonu jedwabieńskiego wywieziono około 500 osób, w tym siedem rodzin leśników i 77 rodzin tych osób, które zostały wcześniej aresztowane. Pierwsi deportowani byli uważani przez władzę sowiecką za szczególnie niebezpiecznych – bolszewicy oskarżali ich m.in. o działalność przestępczą w czasie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku; leśnikom zarzucano działalność szpiegowską, dywersyjną oraz przygotowania wojskowe na wypadek wojny przeciwko ZSRS („Studia Łomżyńskie” 1996, tom 7). Trzecia deportacja z 29 czerwca 1940 roku szczególnie uderzyła w tzw. bieżeńców, którzy uciekli z terenów okupowanych przez Niemców. Z rejonu



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
24 lutego 2022 roku stary, przedwojenny czas zatrzymał się, chociaż wskazówki zegarów dalej jednostajnie się poruszały. Nastąpiło zniszczenie zwykłego i zdawałoby się, takiego komfortowego i...
Orzeł, Lew i Krzyż. Profesora Roszkowskiego opowieść o Trójmorzu
Czasem wojny, ostre konflikty wymuszają szybsze i dynamiczniejsze poszukiwanie takich inicjatyw polityczno-strategicznych, które budują wspólne bezpieczeństwo. Myśli o Trójmorzu czy też Międzymorzu,...Czy to jeszcze miłość?
Potrzebujemy miłości i możemy czerpać ją z różnych źródeł. Co jednak w sytuacji, gdy obiekt miłości człowiekiem nie jest? To niebezpieczne zjawisko, bowiem może prowadzić do wypaczenia zarówno natury...Na dnie bolszewickiego oceanu. Ukraina, Józewski i łzy w oczach Piłsudskiego
„Polska »wystąpiła z brzegów« i stanęła nad Dnieprem razem z walczącą o wolność Ukrainą” – pisał Henryk Józewski o wyprawie kijowskiej. Po przyjeździe do Warszawy 26 stycznia 1920 roku o kijowskiej...Śmierć Pasterza
75 lat temu, w październiku 1948 roku, zginął w wypadku samochodowym w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach biskup łomżyński Stanisław Kostka Łukomski. Wybitny kapłan, wielki patriota, pełniący od...Kraków to nie miasto, Kraków to idea
Na temat Krakowa sformułowano już tyle zachwytów, że następne pochwały jego piękna i historyczności zdają się być już noszeniem drzew do lasu. A jednak Kraków jest otwartą księgą polskości nie tylko...