Święta pod znakiem samotności
W Polsce samotnie żyje około 280 tys. osób powyżej 65. roku życia. Tylko do części z nich przyjedzie w święta rodzina i niewielu z nich odwiedzi w te dni swoich bliskich.
Najważniejsze święta, państwowe i religijne, są dniami wolnymi od pracy. Nie bez powodu. Czas świąteczny nie jest jednak tym samym, co czas wolny – wolny nie tylko od obowiązków związanych z pracą, lecz także od tych codziennych, od tego, co „przyziemne”. Czas wolny można spędzać indywidualnie, świąteczny zaś ma z gruntu charakter wspólnotowy. Ludzie gromadzą się, by świętować razem. Kiedy zanika poczucie wspólnoty, zanika także potrzeba i umiejętność wspólnego świętowania. I odwrotnie. Samotność powoduje, że poczucie świątecznego czasu zanika, nie pozwalając cieszyć się radością świątecznych dni, a nawet przysparzając bólu towarzyszącemu odczuciu nieuczestniczenia w czymś, co wzniosłe i ważne.
Czas szczególnyŚwięta Bożego Narodzenia są zwykle świętami radości, które obchodzimy w gronie najbliższych nam ludzi. To prawdziwa celebracja naszej wspólnoty z bliskimi i wzajemnej miłości. Wtedy to dzielimy się opłatkiem, spożywamy wspólnie wieczerzę wigilijną, obdarowujemy się prezentami oraz życzymy sobie z całego serca tego, co najlepsze, a puste nakrycie przy stole symbolizuje naszą otwartość i gościnność wobec samotnych ludzi, o których w ten sposób pamiętamy, pozostawiając im miejsce przy naszym stole. Te pełne uroku zimowe Święta Narodzenia Pańskiego są przecież
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...