Rzeczypospolita, głupcze!

Trzeba nazwać przyszłość już dzisiaj, trzeba już teraz tworzyć jej zręby i zacząć wypełniać ją treścią. Póki Rosja i Niemcy są w potrzasku, a USA i Wielka Brytania nam sprzyjają. Mamy krótki czas na decyzję i równie krótki na realizację tego dziejowego celu. Teraz albo nigdy, nasi odwieczni wrogowie popełnili nie tylko ogromne zbrodnie, lecz także poważne błędy i dziś trzeba je z najwyższą mocą i sprytem wykorzystać.
Ktoś to wreszcie powinien wyartykułować, nazwać ostateczny cel, który stawi przed nami historia. Ponieważ nie znajduję pośród wielu słusznych skądinąd intuicji pełnej diagnozy naszego dziejowego obowiązku, nazwę go jako pierwszy.
Moment wręcz idealnyOto naszą dziejową misją jest wypełnienie jeszcze wczoraj niedorzecznej idei odbudowy Rzeczypospolitej Wielu Narodów, która dziś mogłaby nosić imię Międzymorza. Ten powrót do formuły wielonarodowego i wielowyznaniowego państwa staje się obecnie jedynym wyjściem wobec wyjątkowego historycznego momentu, w którym znaleźliśmy się zupełnie nieoczekiwanie, a który – jak wskazuje logika zdarzeń – okazał się nieuchronny.
Wciśnięci pomiędzy dwoma krańcowo krwawymi i szalonymi narodami powołującymi co rusz swoich Bismarcków, Hitlerów, Stalinów i Putinów, musimy wykorzystać ów moment i na oczach całego świata przywrócić istniejące niegdyś na tej szerokości geograficznej Stany Zjednoczone Europy. Przypominam, o wiele mniejsze Zjednoczone Królestwo stało się po zjednoczeniu Imperium,



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
24 lutego 2022 roku stary, przedwojenny czas zatrzymał się, chociaż wskazówki zegarów dalej jednostajnie się poruszały. Nastąpiło zniszczenie zwykłego i zdawałoby się, takiego komfortowego i...
Orzeł, Lew i Krzyż. Profesora Roszkowskiego opowieść o Trójmorzu
Czasem wojny, ostre konflikty wymuszają szybsze i dynamiczniejsze poszukiwanie takich inicjatyw polityczno-strategicznych, które budują wspólne bezpieczeństwo. Myśli o Trójmorzu czy też Międzymorzu,...Czy to jeszcze miłość?
Potrzebujemy miłości i możemy czerpać ją z różnych źródeł. Co jednak w sytuacji, gdy obiekt miłości człowiekiem nie jest? To niebezpieczne zjawisko, bowiem może prowadzić do wypaczenia zarówno natury...Na dnie bolszewickiego oceanu. Ukraina, Józewski i łzy w oczach Piłsudskiego
„Polska »wystąpiła z brzegów« i stanęła nad Dnieprem razem z walczącą o wolność Ukrainą” – pisał Henryk Józewski o wyprawie kijowskiej. Po przyjeździe do Warszawy 26 stycznia 1920 roku o kijowskiej...Śmierć Pasterza
75 lat temu, w październiku 1948 roku, zginął w wypadku samochodowym w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach biskup łomżyński Stanisław Kostka Łukomski. Wybitny kapłan, wielki patriota, pełniący od...Kraków to nie miasto, Kraków to idea
Na temat Krakowa sformułowano już tyle zachwytów, że następne pochwały jego piękna i historyczności zdają się być już noszeniem drzew do lasu. A jednak Kraków jest otwartą księgą polskości nie tylko...