Król świata, czyli ta prawdziwa teoria spisku

Jeżeli będzie nas 49 procent, to prawda nas nie wyzwoli, ale dogoni. I będziemy się snuć jak mieszkańcy Warszawy w 1944 i Mariupola w 2022 roku w morzu gruzów. Jeżeli będzie nas 51 procent, to Rosji przypadnie ten ciężko zapracowany przez nią los.

Jezus pełen Ducha Świętego, powrócił znad Jordanu i czterdzieści dni przebywał w Duchu na pustyni, gdzie był kuszony przez diabła. Nic w owe dni nie jadł, a po ich upływie odczuł głód. Rzekł Mu wtedy diabeł: Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby się stał chlebem. Odpowiedział mu Jezus: Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek. Wówczas wyprowadził Go w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł diabeł do Niego: Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je odstąpić, komu zechcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje” (Łk 4,1–13).

Kłamliwa natura Szatana

Czytanie ze rozumieniem tekstu jest sztuką o wiele trudniejszą niż sama umiejętność czytania. W świecie komunizmu nauczyliśmy się „czytać między wierszami”, by wydobyć strzępy prawdziwej informacji, ale podobną umiejętność powinniśmy ćwiczyć już od zarania pisma. Bo cóż oznacza powyższy werset z Ewangelii św. Łukasza? Oto władcą „tego świata” jest Szatan.

Kto i kiedy głosi nam w coniedzielnym kazaniu tę fundamentalną, ewangeliczną prawdę, że żyjemy pod władaniem Szatana, w jego diabelskim królestwie na ziemi?