Performatorzy tożsamości

Poznanie siebie i przekraczanie siebie – te dwie siły winny wespół motywować istotę ludzką do stania się najlepszą wersją samego siebie i zarazem stania się kimś więcej, niż jest. Nie można wyjść poza ramy samego siebie bez uprzedniego poznania, kim się jest. Ku czemu jednak warto przekraczać swoją ograniczoność? Odpowiedź na to pytanie wydaje się prosta – ku temu, co transcendentne.
U podłoża filozofii europejskiej stoi założenie o możliwościach poznania siebie samego. Wyraża to napis na portyku świątyni delfickiej: „Gnothi seauton” (gr.), czyli „Poznaj samego siebie”. Również działalność greckiego filozofia, który zainicjował humanistyczny model filozofii – Sokratesa, postulowała najlepsze poznanie własnej duszy. Z drugiej strony w człowieku od zawsze tkwi pragnienie przekraczania siebie. Człowiek nie chce czuć się ograniczony do jednej postaci, która została mu z góry dana, lecz pragnie przekroczyć swoją ograniczoną ludzką kondycję.
Tożsamość i transgresja tożsamości
Problem w tym, że współczesny świat, świat cywilizacji konsumpcyjnej, stał się zasadniczo światem bez transcendencji, Nietzscheańskim „światem bez kulis”, w którym „Bóg umarł”. Współczesne koncepcje poznawania siebie również odbiegają od tych, które obowiązywały wcześniej.
Proces poznania siebie można uznać za możliwy do osiągnięcia, a tożsamość ludzką za coś trwałego i niezmiennego, można również, jak to się stało w filozofii, uznać, że



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
24 lutego 2022 roku stary, przedwojenny czas zatrzymał się, chociaż wskazówki zegarów dalej jednostajnie się poruszały. Nastąpiło zniszczenie zwykłego i zdawałoby się, takiego komfortowego i...
Orzeł, Lew i Krzyż. Profesora Roszkowskiego opowieść o Trójmorzu
Czasem wojny, ostre konflikty wymuszają szybsze i dynamiczniejsze poszukiwanie takich inicjatyw polityczno-strategicznych, które budują wspólne bezpieczeństwo. Myśli o Trójmorzu czy też Międzymorzu,...Czy to jeszcze miłość?
Potrzebujemy miłości i możemy czerpać ją z różnych źródeł. Co jednak w sytuacji, gdy obiekt miłości człowiekiem nie jest? To niebezpieczne zjawisko, bowiem może prowadzić do wypaczenia zarówno natury...Na dnie bolszewickiego oceanu. Ukraina, Józewski i łzy w oczach Piłsudskiego
„Polska »wystąpiła z brzegów« i stanęła nad Dnieprem razem z walczącą o wolność Ukrainą” – pisał Henryk Józewski o wyprawie kijowskiej. Po przyjeździe do Warszawy 26 stycznia 1920 roku o kijowskiej...Śmierć Pasterza
75 lat temu, w październiku 1948 roku, zginął w wypadku samochodowym w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach biskup łomżyński Stanisław Kostka Łukomski. Wybitny kapłan, wielki patriota, pełniący od...Kraków to nie miasto, Kraków to idea
Na temat Krakowa sformułowano już tyle zachwytów, że następne pochwały jego piękna i historyczności zdają się być już noszeniem drzew do lasu. A jednak Kraków jest otwartą księgą polskości nie tylko...