Dialogi z Vivaldim

Max Richter komponował już muzykę idealną do snu, tworzył dzieła do filmu, teatru i baletu. Jego płyty prowokowały do dyskusji, nierzadko wywołując skrajne emocje. Dzisiaj wraca do rozpoczętych przed dziesięcioma laty dialogów z najgłośniejszym dziełem Antonio Vivaldiego. Sprawdźmy, co tym razem przynoszą „Cztery pory roku”.
Wśród współczesnych kompozytorów muzyki klasycznej niewielu jest takich, których dzieła odbiłyby się tak szerokim echem, wykraczając daleko poza środowisko melomanów, a co więcej, pnąc się na sam szczyt list przebojów. Max Richter jest tu z pewnością postacią wyjątkową. Choć wykształcenie muzyczne zdobył na Uniwersytecie w Edynburgu i londyńskiej Królewskiej Akademii Muzycznej (kompozycja i fortepian), wielu – bardziej konserwatywnych – słuchaczy twórcą muzyki klasycznej zapewne by go nie nazwało. I to chyba nie tylko dlatego, że z pasją sięgał po instrumenty i chwyty muzyki popularnej, lecz także z tego powodu, że jego licznym pomysłom nie można było odmówić odwagi.
Przypomnijmy choćby ośmiogodzinne dzieło „Sleep” – napisane, jak sama nazwa wskazuje, by zapewnić słuchaczom idealny wypoczynek. Na koncertach publiczność chłonęła więc relaksacyjne dźwięki bądź, zaopatrzona we własne śpiwory, oddawała się… sennym marzeniom, do czego sam kompozytor przecież ochoczo zachęcał. Ostatecznie jednak kompozycja musiała się podobać, skoro trafiła na pierwsze miejsca magazynu „Billboard”, a to nie pierwsza płyta Richtera, która



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Kreml jako sukces przedstawi nawet minimalne zyski terytorialne. Obawiam się, że za tym szłoby dalsze zmiękczanie granic NATO i rozbicie UE. Putin umie prowadzić politykę bardzo ryzykowną, na co...
Pokolenie płatków śniegu
Około 2010 roku „płatkami śniegu” zaczęto powszechnie nazywać młodych ludzi z generacji Z, czyli osoby urodzone po 1995 roku do mniej więcej 2012 roku. Są przekonanymi o swej wyjątkowości...Bicie bolszewika ważniejsze od igrzysk olimpijskich
29 czerwca 1920 roku rozegrany został mecz, który przeszedł do historii jako „mecz o polski Śląsk”. Z niemiecką drużyną Beuthen09, mistrzem Górnego Śląska, wzmocnionym bramkarzem reprezentacji...Historię powstania w getcie opowiadali ci, którzy ocaleli
Był poniedziałek 19 kwietnia 1943 roku, początek Wielkiego Tygodnia – w chrześcijańskich domach trwały przygotowania do świąt Wielkanocy, w domach żydowskich była to wigilia święta Paschy. Wczesnym...Japoński rzeźbiarz i jego odpowiedź na cancel culture
Gdy 25-letni Etsuro Sotoo stanął w 1978 roku przed niedokończoną świątynią Sagrada Familia, wiedział już, że znalazł cel swojego życia. Zdecydował, że zostaje w Barcelonie i że zatrudni się jako...Milicja Obywatelska w pogoni za świętością
„Święty” to nie tylko duchowe rozterki PRL-owskiego milicjanta z prowincji zderzonego z tysiącletnią historią Kościoła, lecz także sprawnie oddający realia epoki i dobrze nakręcony dramat kryminalny...