Przyszłość nie może być zakładnikiem przeszłości
Czy napaść Rosji na Ukrainę zmieniła relacje na linii Warszawa–Kijów? Powierzchownie tak, lecz proces głębszego ich przedefiniowania jest na starcie, a nie na finiszu. Wojna – jakkolwiek bezdusznie by to zabrzmiało, choć z bezdusznością nie ma nic wspólnego, bo jest wyrazem nadziei – otworzyła okno pogłębienia i realnego wzmocnienia współpracy. Jednak zarówno my, jak i Ukraińcy musimy w pełni dostrzec jego możliwości i je wykorzystać.
Ponad wiek temu wybitny analityk relacji na Wschodzie, szczególnie uwzględniający i rozumiejący element narodowościowy, Leon Wasilewski pisał, iż polityka polsko-ukraińska nie może być zakładnikiem wrogości obecnej w kilku powiatach. Rzecz jasna ten bliski współpracownik Józefa Piłsudskiego odnosił się do sytuacji konfliktów narodowościowych na części Kresów Rzeczypospolitej. A opinię swą formułował przed dramatycznymi wydarzeniami ludobójczego mordowania Polaków przez Ukraińców w czasie II wojny światowej. Można jednak powiedzieć – idąc za myślą Wasilewskiego – że dzisiejsza sytuacja związana z agresją na Ukrainę i zagrożeniem bezpieczeństwa dla Polski wymaga uznania, że zarówno emocje części środowisk kresowych, jak i emocje części środowisk za naszą wschodnią granicą (choć ich absolutnie nie zrównuję, bo uczynić tego nie można) nie mogą brać na zakładnika przyszłości i niepodległego bytu naszych ojczyzn. Wszyscy muszą zrobić kilka kroków do tyłu.
Czego należy wymagać od Ukraińców



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
24 lutego 2022 roku stary, przedwojenny czas zatrzymał się, chociaż wskazówki zegarów dalej jednostajnie się poruszały. Nastąpiło zniszczenie zwykłego i zdawałoby się, takiego komfortowego i...
Orzeł, Lew i Krzyż. Profesora Roszkowskiego opowieść o Trójmorzu
Czasem wojny, ostre konflikty wymuszają szybsze i dynamiczniejsze poszukiwanie takich inicjatyw polityczno-strategicznych, które budują wspólne bezpieczeństwo. Myśli o Trójmorzu czy też Międzymorzu,...Czy to jeszcze miłość?
Potrzebujemy miłości i możemy czerpać ją z różnych źródeł. Co jednak w sytuacji, gdy obiekt miłości człowiekiem nie jest? To niebezpieczne zjawisko, bowiem może prowadzić do wypaczenia zarówno natury...Na dnie bolszewickiego oceanu. Ukraina, Józewski i łzy w oczach Piłsudskiego
„Polska »wystąpiła z brzegów« i stanęła nad Dnieprem razem z walczącą o wolność Ukrainą” – pisał Henryk Józewski o wyprawie kijowskiej. Po przyjeździe do Warszawy 26 stycznia 1920 roku o kijowskiej...Śmierć Pasterza
75 lat temu, w październiku 1948 roku, zginął w wypadku samochodowym w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach biskup łomżyński Stanisław Kostka Łukomski. Wybitny kapłan, wielki patriota, pełniący od...Kraków to nie miasto, Kraków to idea
Na temat Krakowa sformułowano już tyle zachwytów, że następne pochwały jego piękna i historyczności zdają się być już noszeniem drzew do lasu. A jednak Kraków jest otwartą księgą polskości nie tylko...