Co w nas pozostało z nauczania Jana Pawła II?
Rok 2005 to bardzo ważna data dla wielu Polaków. Śmierć naszego papieża sprawiła, że straciliśmy nie tylko wielkiego rodaka, lecz także niekwestionowany autorytet, który wskazywał kierunek myślenia o człowieku, rodzinie, małżeństwie, miłości czy wolności. Był też przewodnikiem, który pomagał odnaleźć się wobec światopoglądowych wyzwań współczesnego świata, takich jak stosunek do aborcji czy eutanazji.
Kiedy byliśmy świadkami jego ostatnich chwil, wydawało się, że pamięć o Janie Pawle II będzie zawsze żywa. Dziś obserwujemy działania zmierzające do jej zacierania i coraz bardziej bezwzględną próbę zafałszowania prawdy o papieżu Polaku. Zamiast o jego nauczaniu, coraz częściej mówi się o nim w kontekście tuszowania skandali pedofilskich w Kościele. Środowiska lewicowo-liberalne za cel swojej działalności obrały sobie wtłoczenie do świadomości Polaków przekazu o odpowiedzialności Jana Pawła II za zło czynione przez duchownych.
Na ile po 17 latach od śmierci Ojca Świętego w ogóle znamy jego nauczanie, w jakim stopniu zajmujemy się tym, co było w nim naprawdę istotne? Znamiennie wybrzmiewają słowa abp. Henryka Hosera, które przywołuje Tomasz Terlikowski w książce „Atak na Jana Pawła II”: „Kościół w praktyce duszpasterskiej zdradził Jana Pawła II […] Znajomość nauczania Jana Pawła II nie jest dobra wśród wielu kapłanów”. Publicysta dochodzi do wniosku, że „choć w Polsce celebrujemy pamięć o papieżu, to ogranicza się ona do rzeczy trzecio- i
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...