Polska i Ukraina, czyli państwa, a nie „materiał etnograficzny”

„Myśmy tyle dziesięcioleci czekali na układ stosunków, który pozwolił nam wreszcie urzeczywistnić marzenia i tęsknoty pokoleń »urodzonych w niewoli, okutych w powiciu«. Kto wie, może i 40-milionowy naród ukraiński w niedalekiej już przyszłości doczeka się takiej koniunktury” – pisał Leon Wasilewski, pierwszy minister spraw zagranicznych powstałej w 1918 roku niepodległej Polski i architekt jej polityki wschodniej. Myśl Wasilewskiego, najlepszego polskiego analityka od spraw ukraińskich, współpracownika Józefa Piłsudskiego, będzie dziś dla wielu spóźnionym odkryciem. Spóźnionym, bo mało kto chciał u nas pisać o nim ze względu na jego córkę Wandę Wasilewską. Jest dowodem naszej słabości to, iż pamięć o sto razy ważniejszym od niej ojcu prawie nie istnieje u nas z powodu zdrady jednej z jego trzech córek. Warto ją przywrócić także ze względu na pamięć o postaci krystalicznej, jaką była siostra Wandy – major Halszka Wasilewska, żołnierz AK, więziona na Pawiaku i w Ravensbrück. A więc odważna decyzja: Leon Wasilewski wraca, bo bardzo go potrzebujemy!
Za dużo geografii i statystyki, za mało agitacji” – tak jedną z broszur Wasilewskiego skomentował Piłsudski. Pewnie miał trochę racji, bo najważniejszy publicysta jego pism – „Robotnika” i „Przedświtu” – wolał naukową analizę niż bieżącą publicystykę. Ale jaka to była analiza! Przyznaję, że książkę „Kwestia ukraińska jako zagadnienie międzynarodowe” z 1934 roku przeczytałem, gdy w Ukrainie wybuchła wojna,



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Arndt Freytag von Loringhoven, były kontrowersyjny ambasador RFN w Polsce, w artykule opublikowanym na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung” przekonuje o potrzebie trwałego rozmieszczenia w naszym...
Czy żyjemy już w kraju „nowoczesnym”?
„Jeśli chcesz uczynić z ludzi niewolników, wmów im, że ich prywatne sprawy są sprawami społecznymi”. Ta maksyma jest wprowadzana z żelazną konsekwencją w życie przez znaczną część krytyków władzy we...Najwybitniejszy polski sportowiec zamordowany przez Rosjan
Zdzisław Kawecki, polski jeździec na wspaniałym koniu Bambino, zdobył w czasie igrzysk w Berlinie w 1936 roku srebrny medal w drużynie. Po złoto sięgnęli faworyci Adolfa Hitlera, a to za sprawą...Od Sybiru po Indie. Polskie dzieci wojny
Roman Gutowski miał zaledwie pięć lat, gdy 10 lutego 1940 roku wraz z całą rodziną został przez sowieckiego okupanta wtrącony do bydlęcego wagonu i wywieziony na Syberię. Była to pierwsza wielka...W jądrze ciemności. Niemiecki biznes a III Rzesza
Znamy te marki, ich produkty są popularne, prestiżowe; korzystają z nich dzieci i dorośli. Kojarzymy je z komfortem, wysoką jakością, zaspokajaniem codziennych potrzeb. To niemieckie marki. Zbrukane...Mesjasz z Księżyca, aniołowie z Marsa
Kilka miesięcy temu świat obiegła informacja o Amerykaninie, który powołał do życia kościół czczący sztuczną inteligencję. Abstrahując od stanu umysłu samozwańczego proroka, warto odnotować, że w...