Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

To nie może skończyć się bez konsekwencji

Dodano: 03/03/2022 - Numer 03 (189)/2022

Nawet gdyby dziś, jutro czy za tydzień Putin zwinął swoje oddziały, powinien zapłacić za naruszanie cywilizowanych reguł relacji międzynarodowych. Powiedzmy szczerze, że konsekwencje za to winien ponieść już wiele lat temu. Gdyby ukarano go wtedy, dziś Ukraińcy i cały nasz region mogliby spać spokojnie.

Gdy oddawaliśmy do druku ten numer „Nowego Państwa”, sprawa bezpieczeństwa Ukrainy ciągle pozostawała nierozstrzygnięta. Przywódcy wielu państwa, w tym Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, dzielili się ze światem informacjami wywiadowczymi, wskazującymi na zbliżającą się niechybnie rosyjską napaść. Z drugiej strony trudno było nie odnieść wrażenia, iż z perspektywy Kremla ciągle możliwy był scenariusz „taniego kupienia” naszego wschodniego sąsiada – nie poprzez wojnę, lecz przez zamęczenie Zachodu – przede wszystkim Berlina i Paryża – nieustającą presją inwazji i wymuszenie na nich działań dyplomatycznych nakierowanych na złamanie Ukraińców, by implementowały porozumienia mińskie wedle interpretacji moskiewskiej. Nie doceniamy bowiem daru, jaki Federacja Rosyjska otrzymała w ramach negocjacji z formacie normandzkim. Jego największym atutem jest bowiem możliwość rozgrywania polityki ukraińskiej od środka. Jeśli Mińsk wszedłby w życie, Putin zyskałby realny wpływ na funkcjonowanie naszego wschodniego sąsiada, i to wpływ destrukcyjny. Zresztą sama próba wprowadzenia w życie porozumień mińskich skończyłaby się zamieszkami. Można założyć z dużą

     
51%
pozostało do przeczytania: 49%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze