GUŁag Putina
Od wielu lat działacze praw człowieka ostrzegają i dokumentują problem tortur i łamania praw człowieka w rosyjskich więzieniach, będący spuścizną nieludzkich praktyk z czasów Związku Sowieckiego. Jednak niewiele zrobiono w kwestii reform, a strażnicy więzienni i urzędnicy rzadko są karani lub ścigani za nadużycia.
„Dla strażników więźniowie nie są ludźmi, ale zwierzętami, z którymi możesz robić, cokolwiek zechcesz. I nie masz się komu poskarżyć”
Obrońcy praw człowieka regularnie informują o torturach i pobiciach w zakładach karnych w wielu regionach Rosji. Jednakże skargi te są bardzo rzadko badane, a jeszcze rzadziej wszczynane są postępowania karne. Współczesne kolonie karne Federacji Rosyjskiej niewiele różnią się od sowieckiego Głównego Zarządu Obozów, czyli GUŁag. Podczas corocznej konferencji prasowej (23 grudnia) Władimir Putin poruszył ten temat. Zaskoczenie? Nie. Po pierwsze, od razu zastrzegł, że tortury w więzieniach są „problemem światowym”, i zasugerował, że w Rosji nie jest gorzej niż w Stanach Zjednoczonych czy Francji. Po drugie, nie mógł przemilczeć tego tematu, skoro chwilę wcześniej, w wyniku ujawnienia gigantycznej ilości nagrań ukazujących znęcanie się nad więźniami w różnych miejscach kraju, wyrzucił z pracy kierownictwo służby więziennej FSIN.
Dowody
Gulagu.net to niezależny projekt działający od dekady w obronie praw więźniów w Rosji. W październiku portal zaczął publikować fragmenty
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...