Przytwierdzeni do osi
Największa partia opozycyjna w Polsce – wraz ze swym liderem – od lat, a być może po prostu od swego zarania, wisi na osi Berlin–Moskwa. Jej polityczne działania zdają się być pochodną tego układu, a kariera samego Tuska – efektem konsekwentnej wierności interesom obu mocarstw.
Atak hybrydowy na granicę od strony Białorusi ujawnił największą słabość naszego państwa – niemal nieograniczoną możliwość rozgrywania nas, Polaków. Ów front warszawski, o którym kilka tygodni temu mówił na łamach „GP” wicepremier Jarosław Kaczyński, okazuje się znacznie groźniejszy, niż mogło się wydawać. Bez wątpienia totalność opozycji jest doskonałym podglebiem do maksymalizowania podziałów społecznych i ich radykalizowania. Sądzę jednak, że bardzo wielu z nas miało nadzieję, iż bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa państwa jest sprawą mającą potencjał jednoczący. I na gruncie ocen społecznych ten mechanizm zadziałał. Zdecydowana większość obywateli RP popiera stanowcze działania na granicy, solidaryzuje się z broniącymi jej funkcjonariuszami i żołnierzami. O dziwo, takie nastroje panują także wśród najmniej przychylnych rządowi najmłodszych wyborców. Mimo to najważniejsza partia opozycyjna jedynie koryguje swój kurs w sprawie ataku hybrydowego, ale nie rezygnuje z jawnie antyrządowego przekazu w tej sprawie, a wspierające ją środowiska medialno-celebryckie wręcz podkręcają emocje.
Platforma Obywatelska od pierwszych dni zajść na naszej wschodniej granicy była



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
24 lutego 2022 roku stary, przedwojenny czas zatrzymał się, chociaż wskazówki zegarów dalej jednostajnie się poruszały. Nastąpiło zniszczenie zwykłego i zdawałoby się, takiego komfortowego i...
Orzeł, Lew i Krzyż. Profesora Roszkowskiego opowieść o Trójmorzu
Czasem wojny, ostre konflikty wymuszają szybsze i dynamiczniejsze poszukiwanie takich inicjatyw polityczno-strategicznych, które budują wspólne bezpieczeństwo. Myśli o Trójmorzu czy też Międzymorzu,...Czy to jeszcze miłość?
Potrzebujemy miłości i możemy czerpać ją z różnych źródeł. Co jednak w sytuacji, gdy obiekt miłości człowiekiem nie jest? To niebezpieczne zjawisko, bowiem może prowadzić do wypaczenia zarówno natury...Na dnie bolszewickiego oceanu. Ukraina, Józewski i łzy w oczach Piłsudskiego
„Polska »wystąpiła z brzegów« i stanęła nad Dnieprem razem z walczącą o wolność Ukrainą” – pisał Henryk Józewski o wyprawie kijowskiej. Po przyjeździe do Warszawy 26 stycznia 1920 roku o kijowskiej...Śmierć Pasterza
75 lat temu, w październiku 1948 roku, zginął w wypadku samochodowym w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach biskup łomżyński Stanisław Kostka Łukomski. Wybitny kapłan, wielki patriota, pełniący od...Kraków to nie miasto, Kraków to idea
Na temat Krakowa sformułowano już tyle zachwytów, że następne pochwały jego piękna i historyczności zdają się być już noszeniem drzew do lasu. A jednak Kraków jest otwartą księgą polskości nie tylko...