Czym jest… radość
W wielkanocny czas składamy sobie życzenia „radosnych świąt i wesołego Alleluja”. Istotnie, czas Wielkiej Nocy w szczególny sposób powołuje nas do radości – z tego, że Chrystus zmartwychwstał i jest z nami, że swą odkupieńczą śmiercią wyzwolił nas z okowów grzechu, że wlewa w nasze serca wiarę, nadzieję i miłość. Bóg wzywa nas jednak do radości nie tylko od święta. Do prawdziwej radości. Czym jednak ona jest?
Potrafimy silnie odczuwać ją jako dzieci, później, podlegając różnego rodzaju społecznym treningom, ucząc się tłumienia czy wręcz ignorowania emocji, zdolność jej odczuwania i spontaniczność wyrażania w pewnym stopniu zatracamy. Z czasem tłumiąc radość lub ją udając, zapominamy, co dla nas jest największym jej źródłem. Częściej też niż radości szukamy przyjemności, znacznie łatwiejszych do osiągnięcia, będących jednak tej pierwszej jedynie namiastkami.
Istnieje wiele definicji radości. Słownikowe jej określenia są mało dokładne i nie oddają w pełni jej istoty. Polskie leksykony nazywają nią uczucie wielkiego zadowolenia, wesoły nastrój. Francuski słownik Larousse’a określa ją jako uczucie przyjemności, intensywnego zadowolenia, charakteryzującego się pełnią (odczucia) i ograniczonym czasem trwania, doświadczanym po zaspokojeniu oczekiwań lub w czasie ich spełniania. Radością nazywane jest także wszystko to, co wiąże się z odczuciem dobra i przyjemności. Według brytyjskiego leksykonu Merriama-Webstera radość to albo odczucie wielkiego



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Na Uniwersytecie Warszawskim dwaj profesorowie zostali obrzuceni przez studentów kaloszami, a próby rozpoczęcia przez nich wykładów udaremniała urządzana na sali tzw. kocia muzyka. Profesor Piotr...
Żal za tamtą Ukrainą albo „pańskie wytrybeńki”
W moim domu rodzinnym słyszało się dumki kozackie, zwłaszcza gdy dopisywał dobry humor. Mama, przedwojenna harcerka, często je nuciła. Lubiliśmy ich melodie i tajemnicze słowa, które się powtarzały...Henryk Pobożny – najbardziej chrześcijański władca Polski
Takimi słowami określił księcia Henryka II Pobożnego legat papieski Albert Beheim w roku 1241. W tym samym roku, 9 kwietnia na Dobrym Polu pod Legnicą, książę zginął śmiercią męczeńską, broniąc pod...Pchał kulę ziemską, by starczyło miejsca na Polskę
Biało-czerwony znicz i chorągiewkę z herbem klubu Resovia umieścili 1 listopada 2022 roku kibice tego klubu na grobie Józefa Barana-Bilewskiego na zabytkowym cmentarzu komunalnym Pobitno w Rzeszowie...Gdy otwarły się bramy Auschwitz
Książka Szymona Nowaka „Lekarz z Auschwitz” to nie tylko wstrząsające świadectwo zbrodni niemieckiego ludobójstwa. To zarazem prawdziwa historia człowieka, który zimą 1945 roku w niewyobrażalnie...Cisi bohaterowie spod północnych ścian
W minionym roku podjęli się akcji ratunkowych dla łącznie 1090 ludzi. Konkretnych osób, dla których dzień spędzony w Tatrach miał być w ich zamierzeniu tym wyjątkowym. Pełnym wrażeń. Odpoczynku. Z...