Ani triumf, ani zgon Ocena „kompromisu” zawartego na szczycie UE
Model walki o interesy Polski, który uważałem za optymalny, został w Brukseli 10 grudnia 2020 roku na mocy decyzji negocjatorów polskich odrzucony. Dlaczego tak się stało? Jak wygląda obecna sytuacja? Co zyskaliśmy, co straciliśmy i co może być dalej?
Nie jestem decydentem, lecz analitykiem-doradcą i publicystą. Jako publicysta mam obowiązek traktować moich czytelników poważnie. Nie jestem bowiem propagandzistą i nie mam obowiązku chwalić każdej decyzji rządu, który popieram. Mam natomiast obowiązek wobec współobywateli objaśniać zaistniałą sytuację najlepiej, jak ją rozumiem, podkreślając przy tym, że nie byłem w sali negocjacyjnej w Brukseli i osiągnięty rezultat mogę oceniać wyłącznie na podstawie powszechnie dostępnych informacji. Niektóre rzeczy muszę więc zgadywać.
Zmiana planu bitwy?
Rezultat osiągnięty w Brukseli niczego nie zapewnia, czekają nas dalsze starcia, a to, co stało się 10 grudnia 2020 roku, jest jedynie przyjęciem nowego modelu rozegrania tej batalii. Każdy z wariantów jest ryzykowny – i ten, który rekomendowałem i popierałem publicznie – tzn. twarde weto, i ten, który zgaduję z nowego rozdania – polegający na odłożeniu starcia w czasie. Model oparty na wecie polegał na trzymaniu się zasady poszanowania traktatów i doczekaniu prezydencji portugalskiej, licząc, że nastąpi wysoce prawdopodobny nacisk spragnionego szybkiego napływu funduszy i zagrożonego bankructwem Południa na „skąpą” Północ, by
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...
Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...Obozu niepodległościowego nie stać na plastikowego przywódcę
III RP nie należy do tych szczęśliwych państw, w których prawica rywalizuje z lewicą i spiera się z nią o kwestie społeczne, gospodarcze czy ideologiczne. U nas obóz polski rywalizuje z antypolskim....Biłgoraj 1989. Fragment większej całości. Dokończenie
Gdyby nie przyroda zarastająca z jakimś radosnym rozpasaniem miasto, Biłgoraj wyglądałby na smutny i opuszczony. Nie ożywiają go witryny nędznych sklepów. Wieczorami z cichnącym gwarem ulicy miesza...Powrót marksisty. Jak Daniel Ortega niszczy Kościół katolicki w Nikaragui
Od stycznia 2007 roku Daniel Ortega utrzymuje władzę w Nikaragui poprzez sfałszowane wybory i eliminację limitów kadencji prezydenckiej. Zniszczył opozycję polityczną, stłumił protesty studenckie,...