Co po kapitalizmie? Ostrzeżenie Jamesa Burnhama
Kapitalizm i demokracja ostatecznie wygrały w 1945 roku z narodowym socjalizmem, a 45 lat później z sowieckim komunizmem. Czy jednak z wnętrza zwycięskiego ustroju nie wyłania się nowe zagrożenie, zwiastujące jakąś nową epokę – innej gospodarki, niedemokratycznego społeczeństwa, nowej niewoli? W 1941 roku padła odważna odpowiedź na to pytanie – amerykański konserwatysta James Burnham (1905–1987) zapowiadał bowiem „rewolucję menedżerów”. To ciekawe, że klasyczna dla liberalizmu, amerykańskiej myśli politycznej i teorii ekonomicznych praca wybitnego filozofa nie została w Polsce przetłumaczona. Na język polski – owszem, Instytut Literacki w Paryżu wydał książkę w 1958 roku, ale do dziś na polskich uniwersytetach trzeba się posiłkować skryptami i omówieniami, pełnymi zresztą niezrozumienia i błędów. Tymczasem na Zachodzie myśl Jamesa Burnhama okazała się początkiem pytań o kierunki transformacji kapitalizmu, demokracji i nowoczesnych społeczeństw. Znali, współpracowali, cenili go i inspirowali się jego myślą tacy wielcy intelektualiści jak George Kennan, George Orwell, Jacques Maritain czy Benedetto Croce albo Karl Jaspers. Jego „Rewolucja menedżerska” zapowiadała koniec znanego świata wolnego rynku i swobodnego wyboru politycznego i choć wiele z jego przepowiedni się nie spełniło, to jednak jego narzędzia obserwacji rzeczywistości pozwoliły wskazać, gdzie są zagrożenia dla własności i suwerenności. Także dzisiaj, prawie 80 lat po publikacji jego słynnej książki, te same
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...