Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

„Nie rehabilitujcie Obamy w sprawie Rosji”

Dodano: 01/05/2018 - Numer 5 (147)/2018
Prezydent Donald Trump, odrzucając zarzuty o związki z Moskwą, co rusz podkreśla, że jest dużo twardszy wobec Rosji niż jego poprzednik. Gdy pewnego razu rzeczniczka Białego Domu Sarah Huckabee Sanders stwierdziła, że Trump „już w pierwszym roku urzędowania okazał się twardszy wobec Rosji niż Obama w ciągu ośmiu lat”, wywołała falę ironicznych komentarzy w wielu mediach. CNN posunął się wręcz do stwierdzenia, że „nie jest” (Trump twardy wobec Rosji). Eksperci The Brookings Institution, Benjamin Haddad i Alina Polyakova, tłumaczą w artykule opublikowanym na stronie think tanku 5 marca 2018 r., dlaczego to Trump ma rację. Nie powinniśmy popadać w zbiorową amnezję w sprawie słabości administracji Obamy i niewystarczającej reakcji na rosyjską agresję. W ciągu swojej prezydentury Obama konsekwentnie nie doceniał wyzwania stwarzanego przez reżim Putina. Polityka zagraniczna Obamy opierała się na przesłance, że Rosja nie jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych.Trzy koncepcyjne błędy W 2012 roku wyśmiewał Mitta Romneya za wyolbrzymianie rosyjskiego zagrożenia – podkreślając, że zimna wojna skończyła się ponad 20 lat wcześniej. Taka postawa przeważała u Obamy, nawet gdy Rosja anektowała Krym, dokonała inwazji na wschodnią Ukrainę, interweniowała w Syrii i zhakowała kampanię Clinton i sztabu Partii Demokratycznej. Odpowiedź Obamy podczas tych krytycznych momentów była w najlepszym razie ostrożna, a w najgorszym głęboko
     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze