Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Dywizje rosyjskiej soft power

Dodano: 02/11/2017 - Numer 11 (141)/2017
fot. MICHAEL KLIMENTYEV SPUTNIK KREMLIN POOL POOL PAP EPA
fot. MICHAEL KLIMENTYEV SPUTNIK KREMLIN POOL POOL PAP EPA
Rosja usiłuje poszerzać i utrwalać swoje wpływy, podejmując działania, których celem jest zmiana jej postrzegania, przedstawienie jako orędownika pokoju, sprzeciwiającego się agresywnemu sojuszowi euroatlantyckiemu. Moskwa posługuje się mediami, wpływa na intelektualistów, naukowców, dziennikarzy i artystów, wykorzystując doświadczenia i metody sowieckie. Chodzi o to, by opiniotwórcze środowiska, nie zdając sobie nawet sprawy, że są narzędziem rosyjskim, kształtowały w duchu odpowiadającym Moskwie sposób myślenia społeczeństw. Rosja inwestuje w stowarzyszenia zajmujące się obroną praw mniejszości narodowych, finansuje ruchy antyfaszystowskie i wpływa na działalność szkół mniejszościowych. Zajmują się tym specjalnie powołane instytucje. W zimnowojennym słownictwie KGB istniało pojęcie „organizacji frontowych”. Nie, nie chodziło o pancerne dywizje czy szpiegowskie siatki. To były różne publiczne fora, instytuty i organizacje, fundacje i fundusze. Głównie międzynarodowe i oficjalnie niemające nic wspólnego z Sowietami, na ogół propagujące „pokój na świecie”, walczące z rasizmem i faszyzmem. Czyli realizujące cele Moskwy pod kierownictwem „pożytecznych idiotów” i agentów wpływów.  Dziś Kreml i służby specjalne zmodyfikowały ten typ działalności. Przy otwartych granicach i niewyobrażalnym kiedyś przepływie informacji można takie podmioty zakładać w Rosji lub przy jej oficjalnym udziale. A są nie mniej skuteczne w kształtowaniu świadomości społeczeństw
     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze