Muzyka ludowa buduje nas jako naród

Bardzo ubolewam nad tym, że ludzi nie interesuje, jak wielką wartość stanowi muzyka ludowa. Jak to nas buduje jako naród. Bo to ona czyni nas oryginalnymi na tle nie tylko krajów europejskich, lecz także całego świata. W tych korzeniach tkwi nasza siła i nasza oryginalność – mówił Sebastian Karpiel-Bułecka w programie Sylwii Krasnodębskiej „Republika Gwiazd” na antenie Telewizji Republika. „Drugie pół” to najnowsza płyta Zakopower. Pozytywny krążek o miłości. Podkreślam, że pozytywny, bo płyt o miłości jest bardzo wiele, ale faceci przed czterdziestką nagrywają chyba częściej depresyjne. (śmiech) Dojrzeliśmy do tego, żeby taką płytę nagrać. Chcieliśmy też odbić się od poprzedniej płyty „Boso”, na której muzyka była dosyć melancholijna i refleksyjna, a teksty opowiadały o przemijaniu. „Boso” nagrywaliśmy tuż po katastrofie smoleńskiej. Teraz, po czterech latach, chcieliśmy pokazać się z innej strony. I tak powstał krążek przepełniony radością. Wiem, że temat miłości był już przerabiany tysiące razy. I dobrze, bo miłość jest uczuciem, które powinno dominować w każdym aspekcie naszego życia. Jeżeli nasze życie przepełnione jest miłością i miłość jest jego fundamentem, to zmierza ono w dobrym kierunku. I o tym jest nasza płyta. I jest ona również w kontrze do konsumenckiej papki? Sam kiedyś użyłeś takiego sformułowania. Tak, bo dziś ta papka zalewa nas z każdej strony. Potrzebujemy czegoś, czego będziemy mogli się złapać w