Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Francja i Włochy zbroją największego wroga NATO

Dodano: 07/06/2014 - Numer 5 (99)/2014
„Przyjmuję za rzecz oczywistą, że Rosja nie wykorzysta tego sprzętu wojskowego przeciwko któremuś ze swoich sąsiadów, że nie zrobi z niego złego użytku” – Anders Fogh Rasmussen, sekretarz generalny NATO (czerwiec 2011). „Kapitaliści sprzedadzą nam sznurek, na którym ich powiesimy”. Minęło prawie stulecie, upadła bolszewicka utopia, zamiast Lenina mamy Putina, a stwierdzenie nic nie straciło na aktualności. Stało się nawet dużo bardziej dosłowne. Marzec 2014 r. Świat zostaje zaskoczony błyskawiczną aneksją Krymu. Sprawna operacja rosyjskiego specnazu, wyszkolonego i wyposażonego w nowoczesne technologie. Przeprowadzona tak sprytnie, że nawet wywiad amerykański niczego nie przewidział. 17 czerwca 2011 r. W Petersburgu w obecności prezydenta Dmitrija Miedwiediewa Rosjanie podpisują kontrakt z Francuzami ws. dostaw śmigłowcowców klasy Mistral. W Magdeburgu, w obecności ministra obrony Anatolija Sierdiukowa, Rosjanie podpisują kontrakt z niemiecką firmą Rheinmetall ws. budowy ośrodka szkoleniowego dla wojska. Dlaczego dopiero teraz Zachód chce dostrzec związek między tymi wydarzeniami? Bo ostatnie lata obok pędu firm do zarobku na interesach z Moskwą to również zaślepienie polityków tzw. resetem i wmawianie, że Rosja to już nawet nie wróg, lecz wręcz przyjaciel. Przecież jeszcze w 2012 r. żołnierze niemieccy i amerykańscy ćwiczyli wspólnie z rosyjskimi. Choć to administracja amerykańska dziś najmocniej bije na alarm i krytykuje sojuszników za sprzedaż broni i 
     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze