Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Większego czorta dla Ukrainy nie ma

Dodano: 04/01/2014 - Numer 12 (94)/2013
„To niepospolity człowiek, cały pochłonięty polityką w wielkim stylu, piękny, zimny, szlachetny, ideowy, a zarazem gracz znakomity. Patrzę na niego, jak na rzadki w Polsce fenomen, może obok Marszałka jedyny” – pisała o Henryku Józewskim powieściopisarka Maria Dąbrowska. Życiorys malarza Józewskiego to droga niezachwianego antykomunisty: był jednym z twórców wywiadu piłsudczykowskiego, najważniejszym politykiem z nadania Marszałka budującym polsko-ukraińskie związki, wreszcie jednym  z Żołnierzy Wyklętych, ukrywającym się w PRL aż przez osiem lat. Rosja jest najbardziej odrażająca w twarzach polskich, którym rysy i charakter nadaje niewolnicza służba Rosji” – te szczególnie dziś aktualne słowa napisał Henryk Józewski w tekście opublikowanym po jego śmierci w 1982 r. w paryskich „Zeszytach Historycznych”. Amerykański historyk Timothy Snyder napisał książkę „Tajna wojna. Henryk Józewski i polsko-sowiecka rozgrywka o Ukrainę”. Dlaczego Amerykanin zajął się człowiekiem, o którym w Polsce mówi się zaskakująco niewiele? „Józewski nie myślał jednak w kategoriach geopolitycznych. Rozumował raczej na poziomie idei. Był antykomunistą. W bolszewizmie widział śmiertelne niebezpieczeństwo zarówno dla Ukraińców, jak i Polaków, a nawet dla Rosjan. To było coś straszliwego; uniwersalne zagrożenie, któremu trzeba wspólnie dać odpór” – mówił Snyder w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”. Sam Józewski pisał, iż cechą Rosji – czy to carskiej, czy bolszewickiej – jest „zoologiczna
     
6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze