Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Nie traćmy nadziei

Dodano: 30/10/2009 - Numer 10 (44)/2009
Więc powiem wam o przeszkodach [...] Jestem gubernatorem stanu, który, mówiąc delikatnie, znany jest z lewicowości. To kraj Eugene’a McCarthy’ego, Huberta Humphreya, Waltera Mondale, Paula Wellstone’a. I obecnego senatora Stanów Zjednoczonych Ala Frankena [wymienieni to lewicowi, demokratyczni byli kandydaci do prezydentury; Wellstone był wręcz socjalistycznym senatorem, Franken jest ultralewakiem wybranym do Senatu w 2008 r. – J.K.]. I jeśli my, ja, republikanie możemy współrządzić w takim stanie i być zdolni do wcielenia w życie sporo naszych konserwatywnych zasad, to, by przytoczyć Franka Sinatrę, „Jeśli możecie tam, możecie wszędzie”. W całym naszym wielkim kraju. Zebraliśmy się tu, bo podzielamy przekonanie o wadze tych wartości. Są obecnie atakowane. A nie są to tylko konserwatywne wartości. To wartości amerykańskie. Nie są oparte na pop psychologii, aktualnej modzie, emocjach. Są zakorzenione w wierze i mądrości naszych Ojców Założycieli, wielokrotnie zdały egzamin w przełomowych dla naszego narodu chwilach. Musimy stale uświadamiać sobie i przypominać współobywatelom, czemu są tak ważne, dlaczego powstały i z jakich względów są wciąż aktualne [...] Nie wymienię wszystkich. Ale powiem, dla przykładu, o paru. W każdym momencie, na każdym zakręcie dziejowym, na każdym spotkaniu powinniśmy zaczynać od podzięki Bogu, od wyznania naszej wiary. W Minnesocie robimy to na różne sposoby, przez dni modlitwy czy publiczne proklamacje ukazujące znaczenie wiary. To nie jest
     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze