Epidemia Pedofilów

Ale dlaczego coraz częstszy jest pociąg właśnie do dzieci? Bo z różnych powodów seks z osobami dorosłymi przestał być dla wielu atrakcyjny. I zaspokajają swoje potrzeby, nie licząc się zupełnie z tym, że krzywdzą dziecko. Może część z nich nie krzywdzi dzieci? Myślę o pedofilii miękkiej... ...inaczej nazywanej dobrą. To jeden z elementów działań, by pedofilię uznać za zachowanie prawidłowe. Oni uważają, że jeżeli robią to za zgodą dziecka, nie stosują przemocy, to nieletniemu nie dzieje się krzywda. To jest racjonalizowanie problemu dla własnej wygody. Normalny, inteligentny człowiek nie zdaje sobie sprawy, że seks z dzieckiem to coś złego? Działa pod wpływem emocji. Ale jego seksualność nie jest zaburzona, może to kontrolować. Są pedofile-dewianci, którzy nie podejmują wobec dzieci czynów seksualnych ze względu na wysoką moralność. Dziecko nie jest istotą aseksualną. Są bardzo piękne dziewczynki-nimfetki, które siadają na kolanach, przytulają się. Uwodzą i mają do tego prawo, bo testują rzeczywistość. A mężczyźni reagują na seksualność dzieci, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Jednak automatycznie włącza się norma rodzinna, społeczna, która zabrania im kontaktu seksualnego z dzieckiem. Ale nie u wszystkich. Czy istnieje jakaś przyczyna w psychice człowieka, która sprawia, że pociągają go dzieci? Patologia rodzinna, dominująca matka? Mówi się, że nasza orientacja tworzy się po urodzeniu, w