Deszcze niespokojne

Była już muzyka średniowiecza, były ludowe kołysanki, a nawet portugalskie pieśni fado. Muzycy Bastardy tym razem odważnie sięgają po zupełnie współczesny repertuar – największe dzieła polskiej muzyki filmowej. Proszę się jednak nie obawiać kolejnego „the best of…”. Ze znanych kompozycji Kilara, Komedy czy Korzyńskiego wyciągają warstwy dotąd schowane. Tak właśnie powinno się robić covery!
Pisana gotycką czcionką litera B to znak charakterystyczny okładek zespołu Bastarda. Tym razem ciekawie wkomponowana w rzymską dziesiątkę. Stali słuchacze zapewne wiedzą, bo trochę przyszło im czekać na dziesiątą płytę zespołu. Spis utworów (dziesięciu – dodajmy) podsunie jednak skojarzenie mniej oczywiste – mamy do czynienia ze znanymi utworami filmowymi, a zatem z dziesiątą muzą. Wreszcie najmłodsi odbiorcy, albo przynajmniej ci dorośli, którzy pozostają w kontakcie nastolatkami, dodatkowo połączą XB z bliskim brzmieniowo i graficznie, popularnym emotikonem XD, a więc uśmiechem, jakimś wyrazem rozbawienia albo przynajmniej dystansu.
Gdzież tam jednak śmiech i Bastarda… Tematyka podejmowana przez zespół, choć różna, to do śmiechu raczej nigdy nie nastrajała, wręcz przeciwnie – brzmiała poważnie, czasem wręcz śmiertelnie poważnie, zwłaszcza na płycie „Ars Moriendi”. Muzycy Bastardy (Paweł Szamburski – klarnet, Tomasz Pokrzywiński – wiolonczela oraz Michał Górczyński – klarnet kontrabasowy) to przede wszystkim wybitni interpretatorzy muzyki dawnej, a mrokiem średniowiecza



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Starzenie się społeczeństwa europejskiego, niski przyrost naturalny oraz problemy osób starszych i tego, jak zapewnić im dobrą starość, są poważnymi wyzwaniami, z którymi musi zmierzyć się...
Pamięć wileńskich rojstów
Powieść „Rojsty” Tadeusza Konwickiego jest jedną z najbardziej obrzydliwych książek w polskiej literaturze, która w sposób niezwykle zafałszowany przedstawia tragiczny fragment polskiej historii...Trumpa gra w szachy z Persami
Rozbrojenie programu atomowego Iranu to jeden z priorytetów Donalda Trumpa. Prezydent USA zarządził politykę „maksymalnej presji”, aby osłabić reżim ajatollahów gospodarczo i zmusić do ustępstw. Nie...Liberalny koniec historii
Jeśliby ktoś zaproponował mi wyrzeczenie się tysiącletniej polskiej tradycji, kultury, historii, mazurków Chopina, pięknych wierszy Mickiewicza, powieści Sienkiewicza, mądrych bajek Krasickiego i ...Niezwykłość życia
„Jestem najpierw żołnierzem, potem kapłanem, a dopiero potem filozofem” – mówił o sobie o. Józef Bocheński. Te słowa oddają hierarchię jego życia, nie były na pewno jakimś jedynie wymyślonym zgrabnym...Dziki putinizm. Jak wojna zmieniła Rosję
„Dzisiejszego Putina można porównać do konstrukcji nośnej domu. Jego rola jest podobna do roli ścian nośnych, na których wszystko spoczywa. W oczach rosyjskich elit, także tych niezadowolonych z ...