Wandea, siostra Polski

„Wandea […] dla całego świata była siostrą Polski i Irlandii... Jej bolesne narodziny odbyły się przy biciu parafialnych dzwonów i warkocie werbli, przy śpiewie nabożnych pieśni na północy.... I tak, od samych narodzin, zachowała sławę prowincji walecznej i bohaterskiej. Waleczna i bohaterska była z pewnością, ale była także całkiem zwyczajna, i nawet pod bronią pozostała wieśniacza”.
We wspomnieniach Francoisa-René Chateaubrianda znaleźć można wzmiankę o jego spotkaniu z wandejskim chłopem, w czasie gdy w Wandei trwało krwawe powstanie przeciw rewolucji francuskiej. Sam Chateaubriand był uciekinierem przed masakrą, jaka stała się udziałem jego najbliższej rodziny. Spotkanie miało miejsce w Londynie. Przybysz zza Kanału La Manche, skromny człowiek, rojalista, miał za zadanie odebrać ładunek w londyńskiej „ambasadzie”, która organizowała zaopatrzenie armii wandejskiej w proch; prowadził ją francuski szlachcic parający się zawodowo chemią. Uderzony wyglądem owego wieśniaka pisarz zaczął rozpytywać o niego i ktoś z londyńskich sąsiadów, emigrant z arystokracji, stwierdził z uśmiechem: „Ach, to nikt, zero, wandejski wieśniak, dostarczyciel listu od swoich przywódców”. Chateaubriand nie omieszkał uzupełnić po latach tej charakterystyki: „Ten człowiek, ten »nikt«, uczestniczył w dwustu walkach o wsie, miasta i bronione posterunki, w siedmiuset potyczkach i w siedemnastu regularnych bitwach; walczył z trzystutysięczną, regularną armią, sześcioma czy siedmioma tysiącami



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Starzenie się społeczeństwa europejskiego, niski przyrost naturalny oraz problemy osób starszych i tego, jak zapewnić im dobrą starość, są poważnymi wyzwaniami, z którymi musi zmierzyć się...
Pamięć wileńskich rojstów
Powieść „Rojsty” Tadeusza Konwickiego jest jedną z najbardziej obrzydliwych książek w polskiej literaturze, która w sposób niezwykle zafałszowany przedstawia tragiczny fragment polskiej historii...Trumpa gra w szachy z Persami
Rozbrojenie programu atomowego Iranu to jeden z priorytetów Donalda Trumpa. Prezydent USA zarządził politykę „maksymalnej presji”, aby osłabić reżim ajatollahów gospodarczo i zmusić do ustępstw. Nie...Liberalny koniec historii
Jeśliby ktoś zaproponował mi wyrzeczenie się tysiącletniej polskiej tradycji, kultury, historii, mazurków Chopina, pięknych wierszy Mickiewicza, powieści Sienkiewicza, mądrych bajek Krasickiego i ...Niezwykłość życia
„Jestem najpierw żołnierzem, potem kapłanem, a dopiero potem filozofem” – mówił o sobie o. Józef Bocheński. Te słowa oddają hierarchię jego życia, nie były na pewno jakimś jedynie wymyślonym zgrabnym...Dziki putinizm. Jak wojna zmieniła Rosję
„Dzisiejszego Putina można porównać do konstrukcji nośnej domu. Jego rola jest podobna do roli ścian nośnych, na których wszystko spoczywa. W oczach rosyjskich elit, także tych niezadowolonych z ...