Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Jak strużka krwi

Dodano: 29/08/2022 - Numer 09 (194)/2022

Dwaj kluczowi aktorzy raczkującej Republiki Federalnej Niemiec, chadecki kanclerz Konrad Adenauer i Kurt Schumacher, przewodniczący odradzającej się na nowo socjaldemokracji – obaj na swój sposób przeszli do historii powojennych Niemiec jako ci, którzy rozumieli, że bez zadośćuczynienia względem Żydów, bez materialnego wsparcia młodego państwa Izrael, Niemcy nie przekroczą progu cywilizacji Zachodu. 10 września minie równe 70 lat od podpisania porozumienia luksemburskiego regulującego roszczenia organizacji żydowskich i państwa Izrael wobec Niemiec. Przyjrzyjmy się, jakie były ówczesne Niemcy, w jakiej atmosferze wykuwała się jedna z najważniejszych decyzji w historii państwa niemieckiego.

Adenauer działał jako kanclerz, w dobrze pojętym interesie całego państwa i narodu, który poprzez zbrodnie III Rzeszy stał się narodem sprawców. Nawiązanie dialogu ze środowiskami żydowskimi i z samym Izraelem gwarantowało zainicjowanie procesu pojednania, a więc i pierwszy krok do (częściowej) rehabilitacji Niemiec w oczach świata. Schumacher uważał, że zadośćuczynienie Żydom stanowi moralny obowiązek Niemiec, ale w przeciwieństwie do Adenauera mówił przede wszystkim w imieniu SPD, które tęskniło za ponownym włączeniem do rodziny socjalistycznej międzynarodówki. 

A gdyby żydowski właściciel chciał odzyskać swój sklep…

W sierpniu 1949 roku instytut Allensbach przeprowadził pierwszy w powojennych Niemczech sondaż dotyczący

     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze