Tajwan w czasie zarazy
Tajwan to kraj, który dziś może być wzorem dla innych w kwestii tego, jak radzić sobie z epidemią COVID-19. Poza walką z wirusem, w tym samym czasie musi stawiać czoła zagrożeniu ze strony komunistycznych Chin. Jednocześnie ta niewielka wyspa pokazuje ogromne serce, pomagając innym państwom. W styczniu, gdy już wiadomo było, że wirus COVID-19 szaleje w chińskim mieście Wuhan i przenosi się na inne części ChRL, naukowcy z John Hopkins University przewidywali, że poza Państwem Środka to Tajwan będzie jednym z państw najbardziej dotkniętych koronawirusem. Wyspa znajduje się przecież 130 km w linii prostej od Chin, ponad 400 tys. Tajwańczyków pracuje w ChRL, a w zeszłym roku wyspę odwiedziło 2,7 mln turystów z Chin. Ta bliskość Tajwanu z Chinami miała świadczyć o tym, że wyspę pokryje zaraza. Tak się jednak nie stało. Pierwszy przypadek zachorowania na Tajwanie wykryto u kobiety, która wróciła z Wuhan 21 stycznia 2020 roku. Do 23 kwietnia liczba zachorowań na COVID-19 wynosiła 427, z czego 6 to przypadki śmiertelne, a wyleczono 253 osoby. Jak na kraj z 23 mln mieszkańców, to liczby świadczące o tym, że Tajwan w walce z koronawirusem odnosi sukces.Szybka reakcja i nieufność wobec komunistów Tajwanowi na pewno pomogło doświadczenie epidemii SARS z 2003 roku. To nauczyło wszystkich, że do zagrożenia wirusem należy podchodzić poważnie i nie można sobie pozwolić na traktowanie go jak „zwykłej grypki”. Od 2003 roku Tajwan był też instytucjonalnie
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...