Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które gdzieniegdzie przetrwały bombardowania i walki. Z gruzów podniesiono już kilka kościołów. Mimo że otaczają mnie ruiny, czuję atmosferę odrodzenia i wiosny. Rozsiewają ją przede wszystkim ludzie, którzy nie tylko nie popadają w rozpacz, ale cieszą się każdą chwilą codzienności.
Szeroka na półtora metra uliczka została już odgruzowana i można nią swobodnie przejść. Gdzieniegdzie nawet bruk został zniszczony i stopa zapada się w białym piasku. Po obu stronach ciągną się resztki kamienic. Czasem zachowały się tylko pozostałości parteru, czasem jakieś fragmenty wyższych kondygnacji. W jednym z domów wybuch bomby rozerwał część fasady i klatkę schodową. Betonowe schody zostały zniszczone w połowie, ale mocne zbrojenie okazało się silniejsze niż eksplozja – teraz schody swobodnie zwisają nad gruzami, całkowicie pionowo. Każdy metr kwadratowy ściany nosi ślady setek kul, a drewniane lub metalowe drzwi, o ile przetrwały, przypominają durszlaki. Wnętrza domów zdążono już w większości odgruzować i rozminować, o czym świadczą napisy „Safe” namalowane farbą na ścianach. W jednym z domów przed słowem „Safe” ktoś dopisał „No”.
Nie jest to opis Warszawy po powstaniu, ale Mosulu w lipcu 2024 roku. Dokładnie 10 lat wcześniej to drugie co do wielkości miasto Iraku zostało zdobyte
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...