Japoński rzeźbiarz i jego odpowiedź na cancel culture

Gdy 25-letni Etsuro Sotoo stanął w 1978 roku przed niedokończoną świątynią Sagrada Familia, wiedział już, że znalazł cel swojego życia. Zdecydował, że zostaje w Barcelonie i że zatrudni się jako jeden z kamieniarzy pracujących przy dziele Gaudiego.
Żyjemy w czasach nowej rewolucji kulturalnej, jaką jest ideologia „cancel culture”, tj. „kultura unieważniania”. Jej celem jest zniszczenie cywilizacji Zachodu, w budowę której fundamentalny wkład wniósł Kościół katolicki. Światopoglądowo „kultura unieważniania” czerpie z bolszewizmu, totalitarnej ideologii, które skupiały się na zniewoleniu i stworzeniu świata, w którym nie można bez strachu głosić własnych myśli i w którym, jeśli zostanie się określonym jako „wróg ludu”, to jest się systematycznie usuwanym ze wszystkich aspektów życia.
W 2018 roku zwiedzając bazylikę Sagrada Familia w Barcelonie, stanęłam przy przepięknych Drzwiach Miłosierdzia stworzonych przez japońskiego rzeźbiarza Etsuro Sotoo. Mój hiszpański przewodnik określił to dzieło i twórczość Sotoo jako przykład zdrowego globalizmu. Nie tego, który każe nam, wychowanym w cywilizacji zachodniej, wstydzić się dorobku naszej kultury, lecz który pokazuje, że nasza zachodnia kultura i chrześcijańskie wartości mogą zmieniać świat i ludzi. Tak jak zmieniły życie pochodzącego z Dalekiego Wschodu artysty nazywanego dziś japońskim Gaudim.
W poszukiwaniu celu życiaEtsuro Sotoo urodził się w 1953 roku w rozciągającym się nad zatoką



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Arndt Freytag von Loringhoven, były kontrowersyjny ambasador RFN w Polsce, w artykule opublikowanym na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung” przekonuje o potrzebie trwałego rozmieszczenia w naszym...
Czy żyjemy już w kraju „nowoczesnym”?
„Jeśli chcesz uczynić z ludzi niewolników, wmów im, że ich prywatne sprawy są sprawami społecznymi”. Ta maksyma jest wprowadzana z żelazną konsekwencją w życie przez znaczną część krytyków władzy we...Najwybitniejszy polski sportowiec zamordowany przez Rosjan
Zdzisław Kawecki, polski jeździec na wspaniałym koniu Bambino, zdobył w czasie igrzysk w Berlinie w 1936 roku srebrny medal w drużynie. Po złoto sięgnęli faworyci Adolfa Hitlera, a to za sprawą...Od Sybiru po Indie. Polskie dzieci wojny
Roman Gutowski miał zaledwie pięć lat, gdy 10 lutego 1940 roku wraz z całą rodziną został przez sowieckiego okupanta wtrącony do bydlęcego wagonu i wywieziony na Syberię. Była to pierwsza wielka...W jądrze ciemności. Niemiecki biznes a III Rzesza
Znamy te marki, ich produkty są popularne, prestiżowe; korzystają z nich dzieci i dorośli. Kojarzymy je z komfortem, wysoką jakością, zaspokajaniem codziennych potrzeb. To niemieckie marki. Zbrukane...Mesjasz z Księżyca, aniołowie z Marsa
Kilka miesięcy temu świat obiegła informacja o Amerykaninie, który powołał do życia kościół czczący sztuczną inteligencję. Abstrahując od stanu umysłu samozwańczego proroka, warto odnotować, że w...