Długi cień „Mistrza”

W drzwiach paryskiego domu Mickiewicza stanął schludnie ubrany nieznajomy. Oświadczył, że jest z Litwy, „posiada prawdę”, a jego celem jest uzdrowienie żony poety. Zapowiedział też wielkie zmiany i „wielkie rzeczy”, które niebawem stać się miały w życiu Mickiewicza. Z niepojętych powodów przesadnie wręcz ostrożny poeta uwierzył we wszystko, co prawił nieznajomy, i otworzył mu swój dom... Tak oto w życie wieszcza wkroczył Andrzej Towiański.
Ostatnie swoje spotkanie z Adamem Mickiewiczem w Paryżu, w 1955 roku, odnotował Cyprian Kamil Norwid we wspomnieniach – impresji „Czarne kwiaty”. „Wesoło spojrzał na mnie i uścisnął, i rozmawiałem z nim do zachodu słońca, bo pamiętam, że czerwono zrobiło się w oknie, kiedy myśliłem odejść. Pokoik był mały z piecykiem dobrze zapalonym, gdzie od razu pan Adam poprawiał węgle kijem. Ubrany był pan Adam w futerko wytarte, szaraczkowym suknem powleczone, które skąd w Paryżu można dostać, tej barwy, kroju i podżyłości?... pytanie ciekawe – bowiem: była to, zdaje się, kapota, jaką zagonowa szlachta zimą nosi w prowincjach dobrze od Warszawy oddalonych. W pokoiku wysiała piękna rycina przedstawiająca ś. Michała Archanioła podług oryginału, który jest u Kapucynów w Rzymie…”.
Mickiewicz pracował wówczas jako bibliotekarz w gmachu Biblioteki Arsenału w okolicach placu Bastylii. Żył z niewielkiej pensji, jaką wypłacał mu rząd francuski jako byłemu już wykładowcy w Collčge de France. A przecież to nie zaawansowany



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Mimo że idee transhumanizmu wyrastają ze szlachetnych pobudek udoskonalenia istoty ludzkiej, to głosiciele tego nurtu wydają się w swoich postulatach posuwać do twierdzeń, że celem człowieka powinno...
Biskup-wojownik Jon Arason i ostatni bój islandzkich katolików
Prawie całe swe biskupie życie spędził u boku konkubiny, z którą związał się zaraz po święceniach kapłańskich. Spłodził z nią co najmniej dziewięcioro dzieci. W wolnych chwilach pisał wiersze i ...Wojna Północna. Rosja zetrze się z NATO nad Bałtykiem
„I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” prezydent Lech Kaczyński, 12 sierpnia 2008 roku W każdej z trzech...Walka o uznanie jako motor rewolucji
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...