Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Umowy z Kiszczakiem ważniejsze niż racja stanu Polski

Dodano: 03/04/2016 - Numer 4 (122)/2016
Po 44 latach komunizmu mieliśmy elitę polityczną, która w większości nie wyobrażała sobie i nie chciała Polski niezależnej od Rosji, Polski niepodległej, Polski związanej z Zachodem politycznie i militarnie. Główną zasługą rządu Jana Olszewskiego była zmiana statusu Polski z kraju zależnego na kraj suwerenny. Zdecydowało o tym kilka działań, które zmieniły sytuację geopolityczną Polski. W sprawie żadnego z nich rząd nie mógł liczyć na wsparcie Wałęsy, było wręcz przeciwnie. Kiedy wspomina się tamte czasy, tj. prezydenturę Wałęsy, to oczywiste jest, że najważniejszą sprawą w tamtym okresie była kwestia kooperacji z NATO. Kto wspomina początek współpracy RP z NATO, na ogół opisuje, jak przebiegał proces decyzyjny w tej sprawie w USA, tj. kłopoty z zebraniem większości w kongresie i w senacie. Oczywiście decyzje amerykańskie w sprawie współpracy NATO z RP, a potem o naszym członkostwie miały znaczenie zasadnicze. Nie można jednak także pomijać tego, co robiła w tej sprawie Kwatera Główna, czyli sekretarz generalny Manfred Woerner, a zwłaszcza jego Biuro ds. Europy Wschodniej. Wałęsa był hamulcowym Należy jednak przypomnieć, że decyzje o zbliżeniu z NATO wcale nie były łatwe do uzyskania w Polsce. Po 44 latach komunizmu mieliśmy elitę polityczną, która w większości nie wyobrażała sobie i nie chciała Polski niezależnej od Rosji, Polski niepodległej, Polski związanej z Zachodem politycznie i militarnie. Dowodem na to jest wyraźne opóźnianie przez pierwsze dwa
     
7%
pozostało do przeczytania: 93%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze