Postkrymski konsensus
Anektując Krym, Władimir Putin przestał być politycznym pragmatykiem, a stał się ideologiem. Potężne społeczne poparcie dla niego jest pozorne, a on sam może podzielić los Slobodana Miloševicia. Jedno z najważniejszych dziś pytań: w co przekształca się „krymnasz” [tutaj określenie stanu świadomości społecznej w Rosji po aneksji Krymu – red.]. „Krymnasz” – to zawiesina, uniesiona w powietrze uderzeniem kremlowskiego buta w błogosławioną ziemię Krymu i Donbasu. Lecz w takim gazopodobnym stanie „krymnasz” długo wisieć nie może. Powinien przyjąć albo jakąś jednolitą formę, albo rozpaść się na frakcje. Przyjęcia tej pierwszej formy, tzn. zbudowania bazy „nowego społeczeństwa”, nie daje mu sama polityka Kremla. Jeśli Putin przyłączyłby Donbas, społeczeństwo mogłoby zamknąć się pod sankcjami, umacniać granicę i świętować zwycięstwo nad Zachodem. Jeśli Putin wyszedłby z Donbasu – wyprowadzając stamtąd wszystkich chcących żyć w Rosji – społeczeństwo mogłoby przyjąć tych uchodźców, zamknąć się pod sankcjami i świętować zwycięstwo. Ludzie Donbasu uratowani, bohaterowie powstańców z nami. I dalej federalne telewizje mogłyby raz na tydzień pokazywać telewidzowi uciekinierów z tamtej strony, opowiadających o bestialstwach batalionów SS po tamtej stronie. Przyjęłoby się, że Putin wypełnił mińskie zobowiązania, a Zachód wiarołomnie wspiera nazistów na Ukrainie. Wyraźnie widać, że w takim schemacie Putin miałby gwarantowane pełne poparcie ludności. Tym bardziej, że Krym



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Starzenie się społeczeństwa europejskiego, niski przyrost naturalny oraz problemy osób starszych i tego, jak zapewnić im dobrą starość, są poważnymi wyzwaniami, z którymi musi zmierzyć się...
Pamięć wileńskich rojstów
Powieść „Rojsty” Tadeusza Konwickiego jest jedną z najbardziej obrzydliwych książek w polskiej literaturze, która w sposób niezwykle zafałszowany przedstawia tragiczny fragment polskiej historii...Trumpa gra w szachy z Persami
Rozbrojenie programu atomowego Iranu to jeden z priorytetów Donalda Trumpa. Prezydent USA zarządził politykę „maksymalnej presji”, aby osłabić reżim ajatollahów gospodarczo i zmusić do ustępstw. Nie...Liberalny koniec historii
Jeśliby ktoś zaproponował mi wyrzeczenie się tysiącletniej polskiej tradycji, kultury, historii, mazurków Chopina, pięknych wierszy Mickiewicza, powieści Sienkiewicza, mądrych bajek Krasickiego i ...Niezwykłość życia
„Jestem najpierw żołnierzem, potem kapłanem, a dopiero potem filozofem” – mówił o sobie o. Józef Bocheński. Te słowa oddają hierarchię jego życia, nie były na pewno jakimś jedynie wymyślonym zgrabnym...Dziki putinizm. Jak wojna zmieniła Rosję
„Dzisiejszego Putina można porównać do konstrukcji nośnej domu. Jego rola jest podobna do roli ścian nośnych, na których wszystko spoczywa. W oczach rosyjskich elit, także tych niezadowolonych z ...