Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Tyran na glinianych nogach

Dodano: 03/04/2014 - Numer 3 (97)/2014
Częste ostatnio porównania Władimira Putina do słynnych dyktatorów są nietrafione. Putin nie ma bowiem takiej władzy jak oni. Jest zależny od tzw. klanu siłowików, którzy powierzyli mu swego czasu funkcję prezydenta. A obecna imperialna mobilizacja Rosji po utracie Ukrainy nie jest wyrazem siły, lecz słabości Putina. I to zarówno w relacji do jednoczącego się Zachodu, wobec innych krajów posowieckich, jak i wewnątrz rosyjskiej elity. Ogłoszone w czwartek, 20 marca br., sankcje amerykańskie mają uderzyć Putina po kieszeni, utrudniając mu okradanie Rosji z dochodów z ropy i gazu, oraz podzielić jego bezpośrednie zaplecze. Sankcjami USA objęci zostali najbliżsi Putinowi ludzie, którzy ułatwili mu stanie się najbogatszym człowiekiem w Rosji.Konflikt z siłowikami Kłopoty Putina zaczęły się jesienią 2011 r., kiedy zapragnął wrócić na Kreml jako prezydent Rosji. Wtedy też podporządkowany bezpośrednio pani kanclerz wywiad niemiecki BND ujawnił szczegóły jego służby w KGB w byłym NRD. Byli szefowie BND potwierdzili m.in., że Putin miał w Niemczech wiele kochanek. Mogło to mieć związek z jego pracą, gdyż – jak się okazało – w Dreźnie penetrował środowisko studenckie tamtejszego uniwersytetu. Sam Putin sugerował, że zajmował się „szpiegostwem, jednym z najstarszych zawodów świata”. W rzeczywistości, jego zajęcie było na pograniczu tego drugiego najstarszego zawodu świata. Co więcej, informacje i kontakty zdobyte podczas „monitorowania aktywności na
     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze