Emigracja solidarnościowa lat 80. Kierunek: Zachód
Straty dla kraju – straty osobiste Wielu udawało się ułożyć życie na obczyźnie. Po uporządkowaniu swojego statusu prawnego, nauczeniu się języka i załatwieniu dobrze płatnej posady wtapiali się w lokalną społeczność, ściągali rodzinę z Polski bądź zakładali na miejscu nową. Nie sposób jednak zliczyć osobistych dramatów tych, którym nie udało się np. sprowadzić bliskich. Alkoholizm, narkomania, prostytucja, rozbicie małżeństw, życie na zasiłku – to plagi, które objęły tych, którzy nie umieli dostosować się do nowych, jakże odmiennych od tych znanych z PRL, warunków. W zmniejszeniu rozmiarów negatywnych stron życia dużą rolę odegrał Kościół katolicki na emigracji – nasi rodacy mogli liczyć ze strony polskich księży nie tylko na duchową pomoc. Nie zmienia to faktu, że tamta emigracja spowodowała zbyt dużo strat w życiu całego ówczesnego polskiego społeczeństwa. Wyjeżdżali przecież głównie ludzie młodzi i stosunkowo dobrze wykształceni. Według obliczeń prof. Dariusza Stoli z Collegium Civitas nadreprezentowana była zwłaszcza grupa w wieku 25–44 lata. 39 proc. spośród ponad miliona emigrantów, czyli niemal dwa razy tyle, co ludności w ogóle, miało wykształcenie przynajmniej średnie. W latach 80. Polskę opuściło m.in. prawie 20 tys. inżynierów oraz niemal 9 tys. nauczycieli i wykładowców akademickich.Przyczyny Historycy szacują na kilka do kilkunastu tysięcy liczbę działaczy „Solidarności” i opozycji antykomunistycznej, którzy zdecydowali



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
Kup subskrypcję, aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Donald Tusk tak naprawdę jest dziełem Angeli Merkel. Wszyscy w Europie wiedzieli, że to ona wybrała go na przewodniczącego Rady Europejskiej. Przekonała Brytyjczyków i Francuzów, bardzo długo...
Z wędrówek po ziemi naszej
Po tym, jak w 1918 roku Rzeczpospolita zrosła się w jedną całość, wśród Polaków zrodziła się nieodparta potrzeba wędrówek po ojczystym kraju. Z ulotnych wspomnień wędrowców o artystycznych duszach...Reżim Putniewa
Początek roku potwierdza zaostrzenie kursu polityki wewnętrznej rosyjskich władz i kolejny krok w stronę klasycznego autorytarnego reżimu. Polityka zagraniczna schodzi na plan drugi. Jeśli reżim...Obawy Prymasa Wyszyńskiego, czyli o wadach narodowych Polaków
W kwietniu 2020 roku odwołano uroczystości beatyfikacyjne kardynała Stefana Wyszyńskiego, które prawdopodobnie w 2021 roku także się nie odbędą. Czy prymas nie zasłużył na większe przygotowania, czy...Kryzys męskości?
Dziś trudno zdefiniować, na czym tak naprawdę polega męskość. Sami mężczyźni gubią się w swoich rolach i nie wiedzą, czego się od nich oczekuje. Zróżnicowanie nacisków, jakim są poddawani,...Nie patrz na nas!
Gdyby nie śmierć ojca Maksymiliana Kolbego, polskiego franciszkanina, w bunkrze głodowym obozu koncentracyjnego Auschwitz, być może wielu ludzi Zachodu – Francuzów, Holendrów, Belgów – nie...