Najbardziej awanturnicza wyprawa w historii świata

XIX-wieczni pisarze budzili przestrach czytelników pełnymi grozy opowieściami polarnymi o wyprawach w niezbadane rejony świata. Obszar od Ziemi Ognistej po Nową Gwineę był na mapach białą plamą. W 1897 roku statek „Belgica” wypłynął z awanturniczą ekspedycją na Antarktydę. Tam gdzie awantura, musieli być Polacy. 25-letni Antoni Dobrowolski był wyjętym spod prawa uciekinierem z rosyjskiego zesłania, zaś dwa lata starszy Henryk Arctowski został kierownikiem naukowym wyprawy, któremu przyniosła ona gigantyczną sławę. Arctowski wykorzystał ją później, biorąc udział Paryżu wraz z Romanem Dmowskim i Ignacym Janem Paderewskim w negocjowaniu polskich granic. W PRL komuniści wygnali sędziwego naukowca z kraju. Na amerykańskich uniwersytetach do ostatnich dni upominał się o polską sprawę.
Jako 22-latek zmienił nazwisko z Arzt na Arctowski, by podkreślić swoją polskość. Był wówczas, w 1893 roku, wygnańcem z okupowanej przez zaborców Polski i podejmował pracę na uniwersytecie w belgijskim Liège. Historia w życiu Henryka Arctowskiego zatoczyła koło. Gdy był już po osiemdziesiątce i jego siły słabły, jeden z amerykańskich uczniów, Bolesław Solak, zapytał go, znowu wygnańca: „Dlaczego nie połączy się Pan Profesor z młodym amerykańskim geofizykiem i kosztem podziału zasługi nie doprowadzi tej pracy do końca?”. Zanotował taką odpowiedź: „Profesor popatrzył na mnie z pod krzaczastych brwi, przyglądał mi się przez chwilę, potem położył mi dłoń na ramieniu: Panie!



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Jeśliby ktoś zaproponował mi wyrzeczenie się tysiącletniej polskiej tradycji, kultury, historii, mazurków Chopina, pięknych wierszy Mickiewicza, powieści Sienkiewicza, mądrych bajek Krasickiego i ...
Niezwykłość życia
„Jestem najpierw żołnierzem, potem kapłanem, a dopiero potem filozofem” – mówił o sobie o. Józef Bocheński. Te słowa oddają hierarchię jego życia, nie były na pewno jakimś jedynie wymyślonym zgrabnym...Dziki putinizm. Jak wojna zmieniła Rosję
„Dzisiejszego Putina można porównać do konstrukcji nośnej domu. Jego rola jest podobna do roli ścian nośnych, na których wszystko spoczywa. W oczach rosyjskich elit, także tych niezadowolonych z ...Transhumanizm – wyzwolenie czy koniec człowieka?
Mimo że idee transhumanizmu wyrastają ze szlachetnych pobudek udoskonalenia istoty ludzkiej, to głosiciele tego nurtu wydają się w swoich postulatach posuwać do twierdzeń, że celem człowieka powinno...Biskup-wojownik Jon Arason i ostatni bój islandzkich katolików
Prawie całe swe biskupie życie spędził u boku konkubiny, z którą związał się zaraz po święceniach kapłańskich. Spłodził z nią co najmniej dziewięcioro dzieci. W wolnych chwilach pisał wiersze i ...Wojna Północna. Rosja zetrze się z NATO nad Bałtykiem
„I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” prezydent Lech Kaczyński, 12 sierpnia 2008 roku W każdej z trzech...