(De)konstrukcja ładu społecznego
Sytuacja, w której się znaleźliśmy, a związana z epidemią koronawirusa, będzie katalizatorem zmian w wielu obszarach naszego życia. Czy w długiej perspektywie może przynieść jakieś dobre skutki dla społeczeństwa? Czas, w którym się znaleźliśmy, jest trudny dla wszystkich. Nawet dla tych, którym izolacja początkowo się podobała. Nasz świat się zmienił i wygląda na to, że nawet po powrocie do „normalności” nie będzie już taki sam, jak przed epidemią koronawirusa. Kiedy to nastąpi – nie wiadomo. Naukowcy o nowym wirusie wiedzą już wiele, wciąż jednak nie na tyle dużo, by można było powiedzieć, że w krótkim czasie będziemy w stanie nową chorobę ujarzmić. Bardzo chcielibyśmy zamknąć już bilans ofiar i ogłosić, że mamy kontrolę nad SARS-CoV-19. Niestety, z ograniczeniami, które są na nas nakładane, w mniejszym bądź większym stopniu będziemy musieli żyć przez jeszcze jakiś czas. Czego obawiają się Polacy? Co rusz słyszymy o różnych scenariuszach wydarzeń, trudno jednak przewidzieć, który z nich będzie najbliższy prawdzie. Z pewnością nie można ufać wszystkiemu, z czym się stykamy. Koronawirus odebrał nam życie, do którego przywykliśmy, jednak strach i lęk to w sytuacji, której się znaleźliśmy, najgorsi doradcy. Między początkiem marca a początkiem kwietnia popularność wyszukiwania frazy „koronawirus prognoza” w polskich wyszukiwaniach w Google wzrosła czterokrotnie. Wynika z tego, że doskwiera nam niepewność wypływająca z nieprzewidywalności
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...