Demokracja za obce pieniądze

Na wiecu na placu Zamkowym w Warszawie, który miał obalić PiS, w roli głównych mówców wystąpili Donald Tusk, odbiorca wypełnionych niemieckimi markami reklamówek, i Leszek Miller, którego zwierzchnik dolary otrzymane z Moskwy trzymał w szafie żelaznej w swoim gabinecie. Gdy Leszek Miller blokował gazociąg Baltic Pipe, skandynawscy politycy przecierali oczy ze zdumienia, tak samo jak Polacy widząc dopisek Tuska „Zgoda” na dokumencie o współpracy polskich służb z FSB. Czy ktoś domyśli się, co kierowało oboma premierami? Obce pieniądze były nieodłącznym kreatorem polityki III RP, stąd informacje o pieniądzach z USAID, które otrzymywały polskie media, by walczyć z polską racją stanu, szokuje, niestety, tylko Polaków o niepodległościowej świadomości.
Bo w III RP działanie na rzecz obcych interesów stało się normą, czymś rozsądnym, dowodem politycznej dojrzałości. Natomiast realizowanie interesu Polski – wyjątkiem, zachowaniem wysoce niestosownym, by nie powiedzieć ekscentrycznym.
Łapska rublochapów i rublobiorców
Karol Zbyszewski w skandalizującej, lecz opartej na solidnych źródłach książce „Niemcewicz od przodu i tyłu” przedstawiał króla Stanisława Augusta Poniatowskiego jako „Kluchosława”, który jest „rublochapem otoczonym zgrają rublobiorców i zaprzedanych Rosji cymbałów”. Zaś jego „łapska wolały podpisywać traktaty rozbiorowe, niż imać się miecza”. Przekłada się to na stan państwa. O królewskim korpusie kadetów czytamy: „Dookoła tych 60 uczni



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Mimo że idee transhumanizmu wyrastają ze szlachetnych pobudek udoskonalenia istoty ludzkiej, to głosiciele tego nurtu wydają się w swoich postulatach posuwać do twierdzeń, że celem człowieka powinno...
Biskup-wojownik Jon Arason i ostatni bój islandzkich katolików
Prawie całe swe biskupie życie spędził u boku konkubiny, z którą związał się zaraz po święceniach kapłańskich. Spłodził z nią co najmniej dziewięcioro dzieci. W wolnych chwilach pisał wiersze i ...Wojna Północna. Rosja zetrze się z NATO nad Bałtykiem
„I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” prezydent Lech Kaczyński, 12 sierpnia 2008 roku W każdej z trzech...Walka o uznanie jako motor rewolucji
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...